
Zamieszczone przez
biesu
Słuchaj,
50000 za 1ha w tym rejonie (o ile to nie 1 ha na pionowym urwisku) to całkiem niewielkie pieniądze. Ja kupiłem przez agencję i trochę dalej od tego centrum sexu i biznesu, właściwie jest to pogranicze biesów i Beskidu niskiego, a dokładniej okolice Komańczy. Urocza nie zamieszkana dolinka, potok opływający działkę z jednej strony i stary las jodłowy z drugiej, w potoku pstrąg i raki, trochę powyżej otwiera się widok z jednej na biesy z drugiej na beskid i czego więcej człek może chcieć...? no może jeszcze małą destylarkę...
Zakładki