Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Trzy grosze Rybeniki.

  1. #1
    Rybenika
    Guest

    Domyślnie Trzy grosze Rybeniki.

    Powstało już kilka relacji ze spotkania w Sękowcu i możliwe, że to powinno już wystarczyć ale i ja chciałabym dorzucić coś od siebie. Nie wszystko zostało uwiecznione w kadrze a każdy uczestnik zlotu zarejestrował niby ten sam KIMB ale inaczej. Postaram się w skrócie przekazać co szczególnie utkwiło mi w pamięci.
    Wspominane już było, że uczestnicy kongresu pojawiali się (i znikali )w różnym czasie i w różnych miejscach. Było nas sporawo (jest gdzieś spisana oficjalna lista wszystkich uczestników ? ) więc czas , który razem spędziliśmy nie mógł wystarczyć by wszyscy wzajemnie się poznali. Nie mniej jednak wiele nowych znajomości zawarto, stare pogłębiono a może zaiskrzyły też przyjaźnie? Różnice wiekowe zatarły się zupełnie. Nie było mowy o konflikcie pokoleń chociaż rozpiętość wieku była znaczna ( od najmłodszych , którzy dopiero rozpoczęli swoją pierwszą dyszkę, kończąc na kilku-dyszkowych). To była zgrana grupa, panowało poczucie wzajemnej odpowiedzialności za pozostałych , troska o późno powracających ze szlaku i opiekuńczość w stosunku do najmłodszych.
    Chociaż każdy z nas wydał w Biesach parę groszy to jednak wrócił bogatszy w nowe doświadczenia. Zgodzę się, że motywem przewodnim była zabawa, jednak wiele się nauczyliśmy, chociażby dzielenia się wrażeniami. Poznawaliśmy własne zachowania w nowych i niecodziennych sytuacjach.
    Godne uwagi było to, że pomimo warunków dalekich od salonowych byłam świadkiem dobrych manier (np. wychodzenie na dymka z pomieszczenia gdzie przebywają niepalący, nie wrzucanie petów lub innych śmieci do ogniska nad którym piecze się kiełbaskę itd. itp.)
    Na pytanie co nas jednoczyło - odpowiadam sobie, że umiłowanie przyrody i to nie tylko bieszczadzkiej, zapał do traperskiego życia i wspólne śpiewanie wiecznie-zielonych piosenek. Gitarzyści i Soliści BRAWO !!!, kto był ten przyzna mi rację kto nie słyszał niech żałuje.
    Na koniec pozwolę sobie na bardziej osobiste słowa. Dziękuję mojej Rodzince, że przekonali mnie do wyjazdu na spotkanie z przygodą , górami i KIMBowiczami. Doświadczyłam tam wiele radości , najwięcej jednak dało mi to, że byliśmy tam razem. Tyle samo bowiem szczęścia , a może nawet więcej , daje odgrzewanie wspomnień co samo przeżywanie pięknych chwil.
    Dziękuję Wam Gabi i WW.

    Rybenika.

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Jagna
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    84

    Domyślnie

    Piękne słowa Rybeńko i zgadzam się z nimi w pełni. Wyjazd był dla nas bardzo bogatym doświadczeniem i miejmy nadzieję że w przyszłości zaowocuje kolejnymi spotkaniami w górach i nie tylko...
    Pozdrawiam
    J.
    Ps. Ogromne całuski dla Gabi i osiołka (bez dziurek w nosie)
    www.zak.lodz.pl poniedziałek po 22:00 audycja "Za Szybą"

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2004
    Rodem z
    tarnobrzeg
    Postów
    526

    Domyślnie

    Bardzo ładnie napisane Rybeńko!Święta prawda!
    mAAtylda

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Trzy pytania
    Przez Piotr w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 19-01-2016, 07:22
  2. Trzy dni
    Przez ola25 w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 27-04-2012, 17:28
  3. Trzy dni w deszczu
    Przez wojtekbieszczad w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 03-12-2006, 22:48
  4. w trzy dni po...
    Przez hanka w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 22-09-2004, 16:25

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •