Strona 8 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 122

Wątek: Z psem w Bieszczady

  1. #71
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie

    Ale fajnie to wszystko napisałeś. Witaj na naszym Forum.
    Pozdrawiam
    Kriss40

  2. #72
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie

    Jeszcze jedno. Ja - niestety - od ponad roku nie ma czworonożnego przyjaciela. Ale przez całe życie w moim domu był pies. Powiem krótko - w sumie jestem za tymi wszystkimi, którzy jednak psa do lasu ciągną i nie widzą w tym nic niestosownego. Moja ostatnia sunia.... To cos zupełnie innego.... Cały czas z ludźmi i tylko ludzi kochała. Więc wszystko , co biegało na czterech łapach, było dla niej jedynie pokarmem.... Nie mogłem jej nigdy do prawdziwego lasu zabierać.... Ale tu - widzę - są szczęsliwcy, których pieski mają więcej respektu dla natury... Zabierajcie psiaki w góry... Nie dajmy sie zwariować...
    Pozdrawiam
    Kriss40

  3. #73
    Bieszczadnik Awatar iza
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    okolice Gdańska
    Postów
    710

    Domyślnie

    ochrapus ...
    Jeœli uda mi się w najbliższym czasie wybrać ponownie w Bieszczady to tylko z psiskiem...

    Kriss napisal :Zabierajcie psiaki
    w góry... Nie dajmy sie zwariować:

    A ja dopisze :
    stokowka przy Sanie na odcinu Studenne - Sekowiec da sie przejechac , szlaban otwarty- nie jezdzic na okolo . Posiadacze 4X4 tylko w Biesy najlepsze bloto na swiecie
    i jak dziko, tylko tam pojedziesz gdzie dusza zapragnie ( bo niby dlaczego nie ? )

    I tak trzymac

    Serecznie pozdrawiam

  4. #74
    Bieszczadnik Awatar Jaro
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    50°02'11''N 21°59'02,6''E
    Postów
    794

    Domyślnie

    jak juz o psach mowa. wiecie co mozna podac psu zeby niechytaly sie go kleszcze, albo odpadaly po niedlugim czasie? moj wilczorek byl czyms smarowany ale to nic nie pomaga
    Pozdrawiam
    Jaro

    Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  5. #75
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jaro
    jak juz o psach mowa. wiecie co mozna podac psu zeby niechytaly sie go kleszcze, albo odpadaly po niedlugim czasie? moj wilczorek byl czyms smarowany ale to nic nie pomaga
    Jeżeli dostał ampułkę bezpośrednio na szyje, to najpradopodobniej był to Frontline i ten środek Ci polecam, ewentulanie Advantix bardzo podobny w dzialaniu. Frontline możesz kupić w sprayu (do bani) lub spoot-on - ampułki do wyciśnięcia bezpośrednio w skórę szyi. Zrobi ci to kazdy wet i dobierze dawkę do wagi psa. Kosztuje róznie - w Opolu 25-27zł (na mojego 40kg szczeniaka ) Taka dawka zabezpiecza na 1-1,5 miesiąca przed kleszczami i 3 miesiące przed pchłami. Nie są to jednak srodki które zapobiegają przyczepianiu się kleszczy. Gwarantuje jedynie że kleszcz sam odpadnie do 48h i że nie załapie jakiegoś świństwa, np. babeszjozy.
    Kleszcze skutecznie (ponoć) odstrasza obroża Bayer'a. Jesli psa jednak trzymasz w domu, to zapomnij. Nic tak nie śmierdzi :) Generalnie polecam te pierwsze środki, a kleszcza mozna wyciągnąć samemu nie czekając aż sam odpadnie. Grunt to kręcić w lewo, wychodza bezproblemowo :)
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  6. #76
    Bieszczadnik Awatar iza
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    okolice Gdańska
    Postów
    710

    Domyślnie

    A ........ jest takie smarowidlo ( kupiłam u weterynarza ) wciera sie to w kark ,
    zaplacilam 20zl . Dziala bardzo skutecznie zarowno na kleszcze jak i na wszelkie inne pasozyty .
    Nestety jak to sie nazywa nikt mi nie powiedzial a nie wpadlam na to aby sie zapytac .
    Polecam wybrac sie do stosownej placowki a raczej na pewno dostaniesz skuteczny srodek .

  7. #77
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ochropus
    Dodam jeszcze że mój pupil dopuścił się "napaści na funkcjonariusza państwowego pełniącego obowiązki służbowe" a mianowicie rzuciła się na psa SG, z którym to strażnicy podeszli do nas znienacka
    Co tam straznicy, Ty się módl żebyś Izy nie spotkał...
    p.s - Witam na forum :)
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  8. #78
    Bieszczadnik Awatar Jaro
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    50°02'11''N 21°59'02,6''E
    Postów
    794

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotr
    Nie są to jednak srodki które zapobiegają przyczepianiu się kleszczy. Gwarantuje jedynie że kleszcz sam odpadnie do 48h i że nie załapie jakiegoś świństwa, np. babeszjozy.
    w tym problem ze byl smarowany czyms co mialo powodowac ze beda same odpadac
    ale minelo pare dni i nic to nie pomaga
    Pozdrawiam
    Jaro

    Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  9. #79
    Bieszczadnik Awatar iza
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    okolice Gdańska
    Postów
    710

    Domyślnie

    Piotr : Co tam straznicy, Ty się módl żebyœ Izy nie spotkał...


    Hahaha bardzo smieszne

    P.S
    A bardzo bym sobie życzyła Piotra spotkać , od dziœ zaczne sie intelsywnie modlic w powyzszej intelcji . ................. a jak sie juz wymodle i da Bog kiedys sie spotkamy to sobie bardzo dlugo porozmawiamy...............
    no jest jeszcze taka mozliwosc ze sie Piotr w odwrotnym kierunku bedzie modlil

  10. #80
    Bieszczadnik Awatar Jaro
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    50°02'11''N 21°59'02,6''E
    Postów
    794

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotr
    Kleszcze skutecznie (ponoć) odstrasza obroża Bayer'a. Jesli psa jednak trzymasz w domu, to zapomnij. Nic tak nie śmierdzi :) Generalnie polecam te pierwsze środki, a kleszcza mozna wyciągnąć samemu nie czekając aż sam odpadnie. Grunt to kręcić w lewo, wychodza bezproblemowo :)
    psa w domku nie trzymam, nie ma sensu go meczyc, a kleszcze wyciagam samemu ale troche ich nalapala ostatnio, ale nie kazdego jestem w stanie zauwazyc wiec wole cos zastosowac
    Pozdrawiam
    Jaro

    Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. wypoczynek z psem
    Przez Ppx w dziale Noclegu szukam
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 06-06-2012, 09:24
  2. Z psem w lesie
    Przez Stały Bywalec w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 16-12-2009, 09:01
  3. [Wydzielone]: "Bieszczady z psem"
    Przez Krysia w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 32
    Ostatni post / autor: 28-11-2007, 05:04
  4. Z psem w Bieszczady
    Przez Gospella w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 32
    Ostatni post / autor: 13-11-2007, 04:59
  5. Z psem po Bieszczadach
    Przez Rajmund Scheffler w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 08-06-2006, 23:36

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •