Brawo!!!
To naprawdę nie było łatwe!
A jeszcze wczoraj wieczorem, podczas wizyty u Joanny, żartowałem sobie z Nią, że Bieszczadnicy długo się pomęczą, zanim znajdą Jej trop....
Jastrzębiu, brak mi słów uznania.
Pozdrawiam
Kriss40