Majac urlop lub jak niektorzy jeszcze wakacje kiedy wybieracie sie w Bieszczady?
jeszcze w czerwcu, czy jednak wolicie lipiec, sierpien, a moze wrzesien?
Majac urlop lub jak niektorzy jeszcze wakacje kiedy wybieracie sie w Bieszczady?
jeszcze w czerwcu, czy jednak wolicie lipiec, sierpien, a moze wrzesien?
stefankmiot
Najchętniej to we wszystkie wymienione przez Ciebie miesiące
Ale tak serio to najbardziej lubię wrzesień.Mniej ludzi na szlakach,pogoda najczęściej super a można się juz załapać na kolorki.....
Przewaznie rano, ale na nocki tez fajnie sie jeździ... ;-)Zamieszczone przez stefankmiot
W sierpniu jest tyle ludzi, że nie ma gdzie usiąść pod Ch.Puchatka, więc zdecydowanie późny wrzesień, ale jak dostanę urlop w sierpniu i nie będzie innych planów to nie pogardzę szczególnie tymi ustronnymi miejscami
Od trzech lat planuję wczesny październik, ale byłbym szczęśliwy i to wielce, gdybym w ogóle tam pojechał. Tam, to znaczy w Bieszczady.
Jadę za tydzień i dwa dni, hehe.
Ja nawet już sobie zarezerwowałem miejsce ... wiadomo, gdzie. Może wreszcie w tym roku dorwę tę niedźwiedzicę, o której już erotyki wypisuję na forum.
W Bieszczadach będę od 15 września (przyjazd wieczorem) do 5 października (wyjazd rano).
Rodzina nie podziela mojego zamiłowania do włóczenia się po bieszczadzkich wertepach, więc żona i córka zostają - za karę - w domu. Mają już skrystalizowane plany wyjazdowe na lipiec i sierpień, niestety nie w Bieszczady (ani w ogóle w góry).
Wstępnie namówiłem na wspólny wyjazd kolegę - przyjaciela domu, prawie członka rodziny (ojca chrzestnego mojej córki). Twierdzi, że ma wysoką kondycję do chodzenia, wyrobioną podczas licznych pielgrzymek do Częstochowy. Zobaczymy.
Tak na 100% to ten wyjazd nie jest jeszcze taki pewien. Moja mama jakoś doszła do siebie po niedawnej śmierci ojca, ale gdyby coś się (odpukać) pogorszyło ...
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Jade na przelomie lipca i sierpnia. W najgorszy tlok :( , tylko tak dostalam urlop. Ale jade :D
Oczywiście że LUTY (najlepiej druga połowa)
klimaty klimaty, klimaty w tym co na zewnatrz i w ludziach
HeYa
Wrzesień...wtedy w górach nie jest juz tak "ludno'....Masa kolorów w jesiennym lesie....,i nie jest jeszcze zbyt zimno...zima w "biesach' tez nie jest "straszna",ale "indiańskie Lato " w bieszczadach to cos ,czego sie nigdy juz nie zapomni....
pozdrawiam
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki