Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Motto Xantisa

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,504

    Domyślnie Motto Xantisa

    Xantis (świeżutki kandydat do partii, przepraszam: na bieszczadnika) umieścił takowe motto:
    A jeśli po śmierci nic nie będzie?
    Mam dziś dzień refleksyjny (tzn. wypiłem ponad 2 piwa), więc odpowiem Mu cytatem z wiersza poety (znanego, ale moim zdaniem nie docenionego):

    "Nic, tylko płacz i żal, i mrok
    I nieświadomość, i zatrata.
    Takiż to świat, niedobry świat
    Czemuż innego nie ma świata ?

    I była zgroza nagłych cisz
    I była próżnia w całym niebie.
    A ty z tej próżni czemu drwisz,
    Skoro ta próżnia nie drwi z ciebie ?"
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Szaszka
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    znad morza
    Postów
    463

    Domyślnie

    A to jest moj ulubiony wiersz, autorstwa tego samego poety... :

    Pomyśl: gdy będziesz konał - czym się w tej godzinie
    Twoja pamięć obarczy, nim szczeźnie a minie,
    Wszystką ziemię ostatnim całująca tchem?
    Czy wspomnisz dzień młodości - najdalszy od ciebie -
    Za tę jego najdalszość, za odlot w podniebie,
    Za to, że w noc konania nie przestał być dniem?

    Czy wspomnisz czyjeś twarze, co - wspomniane - zbledną?
    Czyli, śmiercią znaglony, zaledwo z nich jedną
    Zdążysz oczom przywołać - niespokojny widz?
    Czy w popłochu tajemnych ze zgonem zapasów
    Zmącisz pamięć i zawrzesz na sto rdzawych zasuw,
    I w tym skąpstwie przedśmiertnym nie przypomnisz nic?

    Lub ci może zielonym narzuci się złotem
    Las, widziany przygodnie - niegdyś - mimolotem,
    Co go wywiał z pamięci nieprzytomny czas?...
    I ócz zezem niecałe rojąc nieboskłony,
    Łzami druha powitasz - i umrzesz, wpatrzony
    W las nagły, niespodziany, zapomniany las!...

  3. #3
    Xantis
    Guest

    Domyślnie

    Miłe że ktoś przejął się tym zdaniem. Każdy z nas zastanawia się co będzie potem. Kiedyś za bardzo zapętliłem się w takich rozważaniach i baardzo dziwnie się czułem. Czytałem później sporo i się dowiedziałem że w taich przypadkach albo chce sie popelnic samobojstwo lub zostac ksiedzem. Ja miałem to drugie. Oczywiscie do czasu aż mi przeszło to dziwne poczucie. To co mamy jest takie malutkie i kruche i że jeśli nie ma Boga to nic nie ma sensu. Jednak powoli dochodzę do wniosku że Bóg, jakiego wyznajemy w kościele nie istnieje. Jednak mam nadzieję że coś ponad nami jest i po życiu wszystko się nie skończy.

    Jesłi ktoś ma ochotę trochę porozważać polecam gorącą kąpiel/ kiedy zasypiamy. I spróbujcie sobie wyobrazić, jak wygląda pustka. Jak by wyglądał świat, jakby nas nie było, lub jakby nie było NIC.

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie

    Nawet jeżeli Boga nie ma, to warto żyć tak, jak gdybyśmy byli przekonani, że jednak jest... W przeciwnym razie - choć pozornie wiele się wokół nas dzieje - pogrążamy sie w taką właśnie pustkę. I wówczas faktycznie juz nic na nas dalej nie czeka... Tylko, że wtedy jest już za późno..
    PS. Nie jestem fanem LPR-u, co nie zmienia faktu, że ostemplowane półdupki jednak mnie szokują...zwłaszcza, jak nie są przy tym szczególnie zgrabne...
    Pozdrawiam
    Kriss40

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Szaszka
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    znad morza
    Postów
    463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kriss40
    PS. Nie jestem fanem LPR-u, co nie zmienia faktu, że ostemplowane półdupki jednak mnie szokują...zwłaszcza, jak nie są przy tym szczególnie zgrabne...
    Kriss40
    Drogi Krissie!
    Wątek ten zapowiadal się już bardzo ciekawie, jako poetyckie refleksje egzystencjalno - filozoficzne.
    A Ty ni w w pięć, ni w dziewięć, zamieszczasz tu swoje reflaksje na temat dupy.
    Brawo.

  6. #6
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie

    Cały post nie był o dupie... tylko kilka słów po PS... Tak to jest, jak sie wybiórczo czyta i.. rozumuje...A to, co było po PS - ano dlatego, tylko dlatego, że zaskoczyła mnie Twoja obecność przy tym wątku... Głupota, czy tupet?
    Pozdrawiam
    Kriss40

  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie

    Ale w jednym masz rację - nie przy okazji takiego tematu powinniśmy sobie polemizować... (trzeba tylko ustalić jeszcze, o czyjej dupie). Są prywatne wiadomości. I moze tam? A jeżeli ma to się odbywać przy otwartej kurtynie, to proponuję uruchomić nowy post... Z mojej strony pełna gotowość...

  8. #8
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie

    Natomiast same wiersze... no cóż... bardzo piękne i bardzo mądre..
    Pozdrawiam
    Kriss40

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar Szaszka
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    znad morza
    Postów
    463

    Domyślnie "Nie sądz po ustach"

    Cytat Zamieszczone przez Kriss40
    zaskoczyła mnie Twoja obecność przy tym wątku... Głupota, czy tupet?
    Nie sądź po ustach do uśmiechu skorych,
    ze się ból w czyjejś nie zagnieździł duszy;
    nie wiesz, jak często nieraz walczyć trzeba
    nim się jęk śmiechem zdławi i zagłuszy.
    [...]

    K. Przerwa-Tetmajer

    pozdrawiam,
    Szaszka

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar Szaszka
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    znad morza
    Postów
    463

    Domyślnie

    Wracając do glównego tematu wątka, chcialabym zwrócic uwage forumowiczów także na poezję Kazimierza Przerwy-Tetmajera, którego tak samo jak Leśmian, jest poetą często niedocenianym.

    Zamyślenia:
    III.

    Tam - - chciałbym jedno: w niezmiennym przestworzu
    tonąć, jak delfin tonie w wielkim morzu,
    i patrzeć z góry, jak woda prześwieca
    przez gąszcze wiklin w poświacie księżyca;
    jak blade róże, czarę aksamitną
    otwarłszy słońcu złocistemu, kwitną;
    jak w czas zachodu na błękitów skłonie
    w płomiennych łunach lód na wierchach płonie;
    nad wielkie, głuche, modre oceany
    mgławic leniwe falują tumany,
    a po zielonych wyspach gdzieś daleko
    błyszczące węże na słońcu się wleką...
    Niech mi tam zapach z górskiej poszlą łąki
    skoszone siana i błękitne dzwonki;
    z hal niech mi wichry na skrzydłach doniosą
    woń limb, poranną operlonych rosą;
    niech mi tam szumią z oddali kaskady
    mych gór rodzinnych, szemrzą ciche lasy,
    niech mi w polanach zagrają juhasy,
    w upłazach owiec zadzwonią gromady...
    A czasem niech mi naokoło głowy
    skrą mi owinie wąż błyskawicowy
    lub zabłąkana gdzieś światłość miesiąca
    na oczach moich niech odpocznie drżąca...
    Tam - - w owej pustce cichej i bezdennej,
    niech nic zadumy nie mąci mi sennej,
    i wszystka pamięć niechaj wyjdzie ze mnie,
    żem tyle pragnął na ziemi daremnie,
    że ile razy ręce wyciągnąłem,
    wszystko mi zawsze było za daleko - -
    tam - - niechaj orły krążą mi nad czołem,
    wiatr łamią piersią i skrzydłami sieką...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Motto KIMBu
    Przez andrzej627 w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 31-01-2007, 20:59

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •