No właśnie. Niektórzy muszą tłumaczyć, że nie są wielbłądami, a ja - że nie jestem jastrzębiem.
Ale z tym moim "gołębim sercem" to lekko przesadziłem. Gdybym je faktycznie miał, to bym nie oblał dziś jednej dziewuszyny. Ale przyszła kompletnie nieprzygotowana, z trzech zadanych pytań zaczęła dukać odpowiedź tylko na jedno. A na dwa pozostałe - nic, ani be, ani me.
Zakładki