Który najlepszy i dlaczego REWASZ`u?![]()
PS: na stronie wydawnictwa koszt 25zyla + koszty wysyłki (wysokie), na aukcjach nie ma
![]()
... jutro będę szukał w księgarniach, ale rano jeszcze sprawdzę czy może przez noc coś urodziliście i jakiś lepszy polecacie![]()
Który najlepszy i dlaczego REWASZ`u?![]()
PS: na stronie wydawnictwa koszt 25zyla + koszty wysyłki (wysokie), na aukcjach nie ma
![]()
... jutro będę szukał w księgarniach, ale rano jeszcze sprawdzę czy może przez noc coś urodziliście i jakiś lepszy polecacie![]()
![]()
nikt nie ma zdania o żadnym z przewodników???
dziś kupiłem ten cały REWASZ, rzeczywiście warto wydać trochę kaski na takie cacko
Nio - sam już sobie trafnie odpowiedzialeś w pierwszym poście. Nic dodać nic ująćZamieszczone przez geograffus
![]()
Swietny jest przewodnik PASCALA, napisany super jezykiem, wiele ciekawych i śmiesznych info (szczególnie z czasów PRLu...). REWASZa też OK.W zależności co Ciebie interesuje...Najlepiej mieć wszystkie dostępne na rynkui te mniej neidostepne (np z lat 50)...
pozdr
PYTON
Jak masz już Rewasz, to polecam także Pascala.
I to powinno wystarczyć. Uzupełniają się. Na pozostałe szkoda kasy.
Popieram przedmowcow - pascala napisany przez M. Motaka jest super, ma swoj klimat, ze tak powiem. kaska
A ja bym to rozdzielił - w zależności od oczekiwań i potrzeb turystów. Przewodnik Pascala może się świetnie czytać, może mieć fajne informacje - ale nie "kupowałbym" wszystkiego co oni w nim sprzedają. Nie jest to raczej lektura dla ludzi dopiero poznających Bieszczady od podstaw, gdyż ci nie wyłapią wielu niescisłości i błędów merytorycznych które ta książka zawiera, z aktualnością danych też jest róznie. Jest tam wszystkiego po trochu, ale ciężko sie dowiedzieć coś konkretnegoo o zabytkach czy szlakach - aby jednoczesnie bylo to zgodne z rzeczywistością. W tym wypadku Pascal świetnie nadaje się na podkladkę pod d.., żeby nie dostać wilka. IMHO pod tym (i nie tylko) względem Rewasz jest nie do pobicia i pewnie jeszcze długo będzie.Zamieszczone przez pyton
ja mam oba i lepiej sie czyta Paskala natomiast Rewasz zawiera wiecej praktycznych informacji - najlepiej mieć oba :P
zdecydowanie Rewasza- ten przewodnik równie dobrze może robić jako mapa bo jest wiele szlaków które w rzeczywistości są w terenie a na żadnej mapie ich nie ma
Ja też stawiam na Rewasz.
Kiedyś ,chyba na czacie,któryś z "biesołazów' wspomniał o wydarzeniu związanym z tym wydawnictwem.
Otóż ów "biesołaz" zamówił sobie u nich w sprzedarzy wysyłkowej przewodnik po Bieszczadach.Otrzymał go,bez żadnego pobrania.Wśrodku znalazł wystawioną fakturę i prośbę od wydawnictwa,by opłatę za przewodnik przelał na ich konto.
Zaskoczony mile aż takim zaufaniem,podzielił się nim w mailu do Wydawcy,równocześnie dziękując.W odpowiedzi dostał maila ze stwierdzeniem,że to zaufanie,to nic wielkiego,bo wiadomo,że w Bieszczady BYLE KTO nie jeździ. :)
Pozdrawiam.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki