I ja tam bylam, nie powiem co pilam....
Ufff... Jak dla mnie - bomba. Caly czas jestem pod wrazeniem... Co za atmosfera! Cudowna!
Z pewnością parę osób impreza rozczarowala, ale większość przybylych bawila się doskonale.
Ludzie! Czego wy oczekiwaliście? Tam poszlo 11 tys biletów! To oczywiste, ze przy tej liczbie uczestnikow to nie jest juz impreza polegająca na kontemplacji cichego bieszczadzkiego klimatu, ale komercja. No i co z tego? Nie wszyscy oglądali występy, rzeczywście, mnostwo osób potraktowalo BA jako okazję do wypicia piwa z przyjaciólmi, z milą uchu myzuką w tle.
Ale nikt nikomu nie przeszkadzal, wszyscy robili to, na co mieli ochotę - obylo się jednak bez jakichkolwiek burd czy awantur, pelna kultura.
Wiadomo, że im bardziej reklamuje się taką imprezę, tym więcej ludzi z roku na rok będzie na nią przybywać. Tym więcej trzeba sponsorów, którzy zapewnią ustawienie odpowiedniej liczby ubikacji, zapewnią ochronę i opiekę medyczną. I sfinansują uprzątniecie ton śmieci. To jest już samonapędzająca się machina... "Niestety" - powiedzą milośnicy ciszy i spokoju. "Świetnie" - ucieszą się mieszkańcy. "No i co z tego" - powiedzą milośnicy dobrej zabawy. I tak to wlaśnie wygląda....
Ja wlaśnie siedzę i wybieram fotki do fotoreportażu. :)
A, i tym co nie byli i nie slyszeli - przekazuję pozdrowienia od prowadzącego koncert Darka "Łosia" Podbereskiego - pozdrowienia dla wszystkich bieszczadnikow internautów!!! :D
Szaszka



Odpowiedz z cytatem
Zakładki