Coś Ci powiem Hermes o sobie, chodzę w butach firmowych bo: pionierki te z harcerstwa dawno mi się zdarły, dbam o bezpieczeństwo swoje, o wygodę, komfort wędrowania, wiem że nie przemokną, nie skręcę nogi przynajmniej w kostece i wiele jeszcze za. Chodzę w koszuli flanelowej, bo w polarze mi za ciepło (jestem ciut puszysta), a co mnie może nie zirytowało ale zadziwiło to dziewczyna w mini i klapkach wspinająca się na Smerek od strony wsi Smerek (ciut stromo, prawda?), ale skoro doszła cała i zdrowa, to nie mnie ją krytykować.. Ważne aby iść, zdobywać, podziwiać i kochać. A co do kijków, to sama podpierałam się kosturem niczym Baba Jaga i zazdrościłam tym którzy dzierżyli w dłoniach lekkie kijki. Usprawiedliwia Cię jedynie ,jak się domyślam, młody wiek i głowa pełna marzeń o traperskim życiu. Nic nie stoi na przeszkodzie abyś takie wiódł. Fajna sprawa.
Pozdrawiam
Ewa



Odpowiedz z cytatem
Zakładki