Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 40

Wątek: Kijki teleskopowe i nie tylko

  1. #1
    Awatar Herme$
    Na forum od
    08.2004
    Rodem z
    Beskid Niski
    Postów
    18

    Domyślnie Kijki teleskopowe i nie tylko

    Nie wiem jak Was, ale mnie niewieke rzeczy irytuje tak bardzo jak widok "turysty" dziarsko wędrującego po górach z kijkiem teleskopowym w łapie Czy w lesie naprawdę nie można znaleźć sobie jakiegoś patyka?
    Podobnie sprawa ma się z różnym supernowoczesnym sprzętem turystycznym jak kosmiczne plecaki czy buty wykonane z materiałów, o których normalny człowiek nawet nie słyszał. Szkoda, że nie mogą wrócić te pionierskie czasy "turystyki z siekierą", gdy ludzie nosili ze sobą całe skrzynki chleba. Nie mówiąc o ówczesnym obuwiu...
    Góry dziś pełne są niedzielnych turystów A ja chodzę już trochę po Bieszczadach i wiem, że najwspanialisi ludzie to zazwyczaj ci, ktorzy noszą "spodnie wytarte i buty stare".
    Pozdrowienia z Beskidu Niskiego!

  2. #2
    HODOR
    Guest

    Domyślnie

    jedni lubią masło a drudzy mirgaryne!!!!

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Re: Kijki teleskopowe i nie tylko

    Cytat Zamieszczone przez Herme$
    Nie wiem jak Was, ale mnie niewieke rzeczy irytuje tak bardzo jak widok "turysty" dziarsko wędrującego po górach z kijkiem
    Dziwną miarą Waść ludzi mierzysz, może to prowokacja, może kompleksy. Osobiście nie rozumiem dlaczego mialoby mi przeszkadzać, że ktoś ma lepszy/inny sprzęt. Idzie z kijkami to widocznie mu tak wygodnie i tyle. Za samo to że ma kijki dajesz cudzysłów przy slowie "turysta" - nieładnie. Ma buciory za 1500zł? Niech ma, mnie by to nie obchodzilo, nawet nie patrze innym na ubiór, bo i po co. Gdyby kijki drewniane były lepsze, to byłyby w sklepach, możesz byc pewny - te ktore są w sprzedaży przewyższają drewniane pod kilkoma względami. Jeśli chodzisz po Bieszczadach i BN juz długo, to zapewne pamiętasz,że turyści np. z końca lat 70-tych tez wygladali dla ogółu dośc abstrakcyjnie. Czyli kwestia perspektywy. Taki turysta, owszem we flaneli, ale buty miał zazwyczaj porzadne odpowiednie w góry, porządne skarpety, ochraniacze i wyladowany róznymi (dziś zbędnymi) bajerami plecak - nieraz 1m nad głowę Kijki tez miał owszem, leszczynowe - taka moda wtedy była, a w sklepach nic w zamian. Wycinali na tych kijach różne wzory, szlaczki i tak łazili - niektórzy z jednym kijem cały miesiąc sie nie rozstawali, inni brali na pamiatkę do domu. Ale wszystko ma plusy i minusy - turyści z siekierami zostawaiali po sobie wyrabane co wpadnie w rekę (co akurat potrzeba) - dziś tego nie ma - bo i mało kto siekierę nosi, a nawet nóż dobry.
    Patrzmy na siebie. Jak sie ktoś wstydzi wyjśc w białych adidasach na Tarnice,to jego problem. Jak sie nie wstydzi - też.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar Szaszka
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    znad morza
    Postów
    463

    Domyślnie

    Oj Hermes, Hermes... przywalieś, jak nie przymiierzając, lysy o beton.
    Oczywiście, każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania, ale wiesz, trochę glupio ni stąd, ni z owąd czytać że moj widok kogoś maksymalnie wkurza.
    W zasadzie to nie wiem czemu sie denerwuję, powinnam mieć wywalone na to co sobie inni o mnie myślą, w dodatku uważam, że ludzie oceniający innych po pozorach tracą na tym najwięcej.
    Tak się sklada, że poczulam się osobiście dotknięta Twoim postem, ponieważ akurat ja wędruję po górach z kijkiem teleskopowym w lapie. A nawet z dwoma kijkami.
    I nie robię tego ze snobizmu ani szpanerstwa, tylko z autentycznej potrzeby - mam slabe stawy kolanowe. W zeszlym roku, kiedy lazilam w Bieszczadach bardzo intensywnie przez 5 dni non-stop, ostatniego dnia kolana tak mnie bolaly, ze żeby spelznac z Poloniny Wetlinskiej musialam poszukac sobie jakiegos drąga do podpierania. Byl ciężki i cholernie niewygodny.
    Chodząc potem w Alpach kupilam sobie kijki - i uważam je za cudowny wynalazek.
    Nie mam od tej pory żadnych problemow z kolanami, nic mnie boli - nawet przy schodzeniu z duzych stromizn, i to z plecakiem na plecach.
    Piszesz o czasach "turystyki z siekierą". Czy Twoim zdaniem powinnam codziennie wchodzić do lasu i rozpoczynać swój dzień od dewastacji przyrody w celu wycięcia sobie kijków?
    I wiesz, jakoś nie kuszą mnie te buty sprzed 20 lat, ważące lącznie 4 kg... Wolę goretex na vibramie .
    I nie przekonasz mnie, że flanelowa koszula jest cieplejsza niż polar, a welniany kocyk cieplejszy niż moj śpiwór z wypelnieniem z Quallofilu.
    A jak uzbieram dośc kasy, to zamienię swoj hydrotex na goretex, i to najlepiej XCR .
    Bo noszenie w plecaku 2kg podgumowanej palatki też mnie nie kusi.
    I nie kusi mnie też plecak taty, mający jakieś 30 lat, nie posiadający pasa biodrowego.
    Z przyjemnością używam tych udogodnień, bo dzieki nim mój zaladowany plecak waży 20 kg zamiast 40 kg. :P I wiecej czasu i energii jestem w stanie poświecić na podziwianie widoków.
    Jesli ktoś natomaist jest konserwatystą, i twardo nosi pionierki, harcerski plecak, śpi pod palatką i nosi z sobą skrzynki z żarciem- pozostaje mi tylko podziwiać hart ciala i ducha.
    O ile oczywiście ten ktoś nie wycina codziennie lasu żeby zbudować sobie szalas, gdyby wszyscy tak robili, ladnie by nasze góry wyglądaly. Jak powiedzial Stanislaw Jerzy Lec: "Nie ma powrotu do jaskiń. Jest nas za dużo".
    Mam nadzieję, że świadomośc tego jak wyglądam, nie zepsuje Ci przyjemności czytania mojej relacji z kolejnej wyprawy Tym razem będą to Gorgany i Czarnohora. Kijki zabieram.
    pozdrawiam,
    Szaszka

  5. #5
    Awatar Herme$
    Na forum od
    08.2004
    Rodem z
    Beskid Niski
    Postów
    18

    Domyślnie Re: Kijki teleskopowe i nie tylko

    Cytat Zamieszczone przez Piotr
    Gdyby kijki drewniane były lepsze, to byłyby w sklepach, możesz byc pewny - te ktore są w sprzedaży przewyższają drewniane pod kilkoma względami.
    Wbrew pozorom drewniane kijki kupić można. Ale to nie to samo: znam ludzi (mój Tata), którzy potrafią się naprawdę przywiązać do leśnych patyków :D
    Po Bieszczadach w latach 70. nie chodziłem (mama jeszcze tatynie znała ) a żałuję baaardzo. Tamte czasy znam (trochę) z opowieści
    Faktycznie, nie stać mnie na buty za 1500 zł, ale kompleksy mam na innych punktach Góry kocham za to, że chodzić po nich może naprawdę KAŻDY, a jeśli już chodzi to jest KIMŚ. Masz rację: nie wygląd, nie sprzęt i nie kijki :), ale to co we wnętrzu człowieka decyduje o byciu turystą

    Góry mam w sercu
    A serce mam w górach

  6. #6
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2004
    Postów
    61

    Domyślnie

    Coś Ci powiem Hermes o sobie, chodzę w butach firmowych bo: pionierki te z harcerstwa dawno mi się zdarły, dbam o bezpieczeństwo swoje, o wygodę, komfort wędrowania, wiem że nie przemokną, nie skręcę nogi przynajmniej w kostece i wiele jeszcze za. Chodzę w koszuli flanelowej, bo w polarze mi za ciepło (jestem ciut puszysta), a co mnie może nie zirytowało ale zadziwiło to dziewczyna w mini i klapkach wspinająca się na Smerek od strony wsi Smerek (ciut stromo, prawda?), ale skoro doszła cała i zdrowa, to nie mnie ją krytykować.. Ważne aby iść, zdobywać, podziwiać i kochać. A co do kijków, to sama podpierałam się kosturem niczym Baba Jaga i zazdrościłam tym którzy dzierżyli w dłoniach lekkie kijki. Usprawiedliwia Cię jedynie ,jak się domyślam, młody wiek i głowa pełna marzeń o traperskim życiu. Nic nie stoi na przeszkodzie abyś takie wiódł. Fajna sprawa.
    Pozdrawiam
    Ewa
    "Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia"

  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2004
    Postów
    295

    Domyślnie Re: Kijki teleskopowe i nie tylko

    Proponuje Ci przespać się w namiocie w którym po 15 minutach deszczu wszystko jest zupełnie mokre, spać owinięty nędznym kocem (i dygotać z zimna o 4 nad ranem) , czekać pół godziny na zagotowanie kubka wody na maszynce spirytusowej, medytować jak spakowć plecak co by jakaś puszka nie wchodziła w plecy.
    Później możemy podyskutować.
    A propo niedzielnych turystów:
    W góry jeżdżę obecnie stosunkowo rzadko, raczej po to "żeby się wyciszyć", wieikich przejść nie robię, śpię czasami w "przyzwoitych" warunkach i mam niezły ubaw z prawdziwych turystów jak traktują mnie jako istotę 2 kategorii. Jesczcze jedna rzecz. Dlaczego czysta, jasna bawełniana koszula powoduje dziwne uśmieszki?
    Pozdrawiam, Tomek.

  8. #8
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie

    Witaj Herme$ na naszym Forum.
    Jak widzisz, nie ma tu lekko... No, ale trochę sam sobie jesteś winien.
    Ja jednak rozumiem, że więcej w tym Twoim poście było nstalgii za dawnymi pionierskimi czasami, niż irracjonalnego sprzeciwu wobec tego, co niesie ze sobą ogólnie i szeroko rozumiany postęp.
    A wszystkim Biesołazom zalecam, żeby, wędrując po szlakach, wiekszą uwagę zwracali na krajobraz niż buty, czy kurtki Turystów. Tak będzie i przyjemniej i zdrowiej...
    Pozdrawiam

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kriss40
    Witaj Herme$ na naszym Forum.
    Jak widzisz, nie ma tu lekko... No, ale trochę sam sobie jesteś winien.
    To był tylko taki chrzest "bojowy", hehe - trzeba przez to przejść widocznie
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar beata
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    105

    Domyślnie Re: Kijki teleskopowe i nie tylko

    Cytat Zamieszczone przez tomekpu
    W góry jeżdżę obecnie stosunkowo rzadko, raczej po to "żeby się wyciszyć", wieikich przejść nie robię, śpię czasami w "przyzwoitych" warunkach i mam niezły ubaw z prawdziwych turystów jak traktują mnie jako istotę 2 kategorii. Jesczcze jedna rzecz. Dlaczego czysta, jasna bawełniana koszula powoduje dziwne uśmieszki?
    Pozdrawiam, Tomek.
    Tomek a żebys widzial miny niektorych gdy na jednym z KIMB-ow sie prowokacyjnie wystroilam pol-wieczorowo... :> ale jak mowi Krzysiu - podziwiajmy gory a nie kurtki :)
    Z pozdrowieniem
    b

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 12-08-2010, 01:37
  2. Do studentow i nie tylko;)))
    Przez colett w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 34
    Ostatni post / autor: 24-03-2009, 20:23
  3. Rower i nie tylko :)
    Przez Mariusz z Lublina w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 06-06-2008, 19:23
  4. Xantis 2 i nie tylko
    Przez Barszczyk w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 28-07-2004, 00:05
  5. Do opolan i nie tylko.
    Przez Stały Bywalec w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 20-09-2003, 00:08

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •