Cytat Zamieszczone przez Snurf
... tylko o rodzaj niezwyczajnego meteoryta który jest bardzo pokaźnych rozmiarów i wpadając a spalając się w ziemiańskiej atmosferze rozbłyskuje na ułamki sekund bardzo jasnym światłem....Ten rozbłysk z bolida miał chyba z co najmiej na moje oko ponad 2 km długości...Coś przepięknego.....Miałem 18 lat i przeżyłem coś cudownego....kilka chwil wcześniej też
A może to był ciąg dalszy tego pierwszego przeżycia? :D A na marginesie - te największe meteory w chwili wejścia w atmosferę miewają nawet kilkanaście metrów średnicy. Niezła masa, ale większość wyparowuje i rozpada się na kawałki więc można spokojnie, bez obaw o niespodziewane 'klepnięcie' w plecy, zajmować się Anielicami na łonie natury:P

Pozdrawiam Bieszczadników zagapionych w niebo,
Derty