wyszło na to, że najlepszą metodą są "pełne gacie", o co w przypadku spotkanie twarzą w twarz z misiem nie trudno
A swoją drogą ciekawe co proponuje TPN w ulotce " Niedźwiedź - to nie miś"
http://esanok.pl/ak=news_c&pan=n&dod=artykul&var_id=955&wroc=index& PHPSESSID=ac2b7fbd73fa96c83c92e33a6ab669d2"
Zakładki