Ostatnio zauważyłem pojawiające się na forum propozycje podwiezienia w Bieszczady i z powrotem. Np. kol. Ebart zamieścił takie 2 informacje.
I bardzo dobrze. M.in. do tego przydaje się nasze forum. Warto by tylko sprecyzować, czy jest to usługa odpłatna (partycypacja w kosztach paliwa), czy też przysługa grzecznościowa dla starych lub nowych znajomych z internetu. Znajomość wirtulna może przekształcić się w całkiem realną przyjaźń, a może i w coś więcej !!!
Parę tygodni temu pewna pani z Poznania napisała tu wprost, że oczekuje w zamian refundacji części kosztów podróży. W tym wypadku popieram ... tylko szczerość (o reszcie zamilczę).
Ale taka szczerość jest najważniejsza, wyklucza bowiem ew. nieporozumienia na skutek niedomówień.
Z autopsji.
Kiedyś, w okresie studenckim, otrzymałem od kuzyna propozycję wspólnej podróży nad morze jego gruchotem (był to jakiś składak, ale jeździł całkiem przyzwoicie). Nie pasował mi termin wyjazdu, trochę także nie na rękę było mi towarzystwo (różnica charakterów). A nawet wolałem podróżować PKP. Mimo ówczesnych tłoków w pociągach młody facet z niewielkim bagażem dałby sobie radę. Na bilet było mnie stać, nawet 1 klasy. Ale kuzynek nalegał i nalegał. Specjalnie dla mnie przesunął termin wyjazdu, taki był uczynny ! No to cóż miałem zrobić, narazić się rodzinie ? Zgodziłem się, ustaliliśmy szczegóły organizacyjne. Dosłownie w ostatniej chwili (mój neseser był już w bagażniku) kuzyn zażądał ode mnie pokrycia połowy kosztów transportu, gdyż "musi zaraz zatankować, a nie starczy mu pieniędzy na pełny bak". Hamując się jeszcze spytałem, czy chodzi o pożyczkę, bo mogę mu odpowiednią, brakującą kwotę pożyczyć. Odparł, że wg niego będzie to normalne pokrycie przeze mnie kosztów mojej podróży i że nie ma w tym nic dziwnego. Cóż było robić ? Powiedziałem mu parę bardzo brzydkich słów (Michał domyśla się, jakich) i wyjąłem swój bagaż z samochodu. Pojechałem nocnym pociągiem, miałem miejsce siedzące, trochę poczytałem, poderwałem również miłą dziewczynę (o rany, ale skleroza, jak też ona miała na imię ?!).
Zakładki