Strona 6 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 110

Wątek: Ziemia, działki - post chyba do mieszkańców Bieszczad

  1. #51
    Bieszczadnik Awatar marekm
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    934

    Domyślnie

    to jest piękny tekst, bajka!!!!
    Szkoda tylko, że taki prawdziwy, z życia wzięty.
    Ale i tak się może kiedyś tam wyprowadzę, tylko jeszcze nie wiem kiedy?
    pozdroowka
    marekm

  2. #52
    cobrusia
    Guest

    Domyślnie

    Dobre dobre . Oj dawno się tak nie uśmiałem :P
    Pozdrawiam

  3. #53

    Domyślnie

    W tym roku jak pług przejechał to wyglądało to tak :)
    A na dodatek pług też zasypało :)

    pozdrawiam

    J Lupino
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  4. #54
    MiM
    Guest

    Domyślnie Warszawka w Bieszczadach? Boże uchowaj!!!

    Kiedyś jechałem z jednym gościem z Wawy na stopa. Było to w Bieszczadach, gdzieś w okolicach Ustrzyk. Gość napieprzał ciągle przez komórę, a gdy się w końcu spytał co "tu można zobaczyć", to zacząłem mu opowiadać o szlakach, o pięknych kościołach, cerkwiach, itd - słowem, sam miód. Gość mi na to odparował - "ja tu nie przyjechałem łazić, tylko smażoną rybę zjeść!". To ja dziękuję za element warszawski w Bieszczadach. Stanowczo radzę kupic sobie jednak domek pod Wawą i nie zatruwać krwi Bieszczadnikom. Z całym szacunkiem, ale ta "prowincja" was nie potrzebuje.

  5. #55
    Michał_P
    Guest

    Domyślnie Re: Warszawka w Bieszczadach? Boże uchowaj!!!

    Cytat Zamieszczone przez MiM
    Gość mi na to odparował - "ja tu nie przyjechałem łazić, tylko smażoną rybę zjeść!". To ja dziękuję za element warszawski w Bieszczadach. Stanowczo radzę kupic sobie jednak domek pod Wawą i nie zatruwać krwi Bieszczadnikom. Z całym szacunkiem, ale ta "prowincja" was nie potrzebuje.
    Wiesz, spotkałeś pana nowobogackiego. NIekoniecznie człek tak musi być z W-wy. Ja podczas ostatniego urlopu miałem nieprzyjemność spotkać państwa nowobogackich z okolic Bielska-Białej (tak przynajmniej pokazywała rejestracja). Pan nowobogacki wszędzie latał z kamerą jak jakiś japończyk, powiedzenie dzień dobry wchodząc do wspólnej sali śniadaniowej było dla niego mega wysiłkiem, a wieczorem urządzał głosne z kompanem rozmowy przy kominku. Oczywiście miał na to siły bo jak udało mi się podsłyszeć rozmowę, to "Ja po jakimś piachu nie bedę lazł do góry". Na szczęście miałem okazję obserwować "to" z wielkimi przerwami tylko przez 24 godziny.
    Tak więc "prowincja" to nie tylko Warszawa. Po za tym drogi wyjazdowe z Warszawy w piątkowy wieczór są zawsze zakorkowane, bo "warszawiacy" jadą na weekend do domu :(

  6. #56
    MiM
    Guest

    Domyślnie Re: Warszawka w Bieszczadach? Boże uchowaj!!!

    Cytat Zamieszczone przez Michał_P
    Cytat Zamieszczone przez MiM
    Gość mi na to odparował - "ja tu nie przyjechałem łazić, tylko smażoną rybę zjeść!". To ja dziękuję za element warszawski w Bieszczadach. Stanowczo radzę kupic sobie jednak domek pod Wawą i nie zatruwać krwi Bieszczadnikom. Z całym szacunkiem, ale ta "prowincja" was nie potrzebuje.
    Wiesz, spotkałeś pana nowobogackiego. NIekoniecznie człek tak musi być z W-wy. Ja podczas ostatniego urlopu miałem nieprzyjemność spotkać państwa nowobogackich z okolic Bielska-Białej (tak przynajmniej pokazywała rejestracja). Pan nowobogacki wszędzie latał z kamerą jak jakiś japończyk, powiedzenie dzień dobry wchodząc do wspólnej sali śniadaniowej było dla niego mega wysiłkiem, a wieczorem urządzał głosne z kompanem rozmowy przy kominku. Oczywiście miał na to siły bo jak udało mi się podsłyszeć rozmowę, to "Ja po jakimś piachu nie bedę lazł do góry". Na szczęście miałem okazję obserwować "to" z wielkimi przerwami tylko przez 24 godziny.
    Tak więc "prowincja" to nie tylko Warszawa. Po za tym drogi wyjazdowe z Warszawy w piątkowy wieczór są zawsze zakorkowane, bo "warszawiacy" jadą na weekend do domu :(
    Tutaj masz rację - ale niestety ludzie okazują się bardzo często nadętymi bufonami, którzy przyjeżdżają w Bieszczady (albo w inne względnie spokojne miejsce w Polsce), tęsknąc za swoim "kawałkiem świata" nie zdając sobie sprawy z tego w czyj świat z butami wchodzą. Szastają kasą na lewo i prawo, zapieprzją na serpentynach 4x4 wozami, nie zauważając że ludzi którzy tam mieszkają na sam ich widok szlag trafia. Nie z zawiści bynajmniej ale właśnie z powodu tego, że kiedyś tutaj był spokój a teraz, jak to jeden z ludzi na forum stwierdził, zewsząd budzi cię dźwięk kosiarki na równiuśkich trawniczkach, wypieszczonych przez jakichś lalusiowatych siuśmajtków z wielkich miast. Którz zresztą często przy pierwszym większym śniegu biora nogi za pas i przyjeżdżają tylko w sezonie, mieniąc się wielkimi Biesczadnikami. Śmieszne.

  7. #57
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Wyżyna....Lubelska
    Postów
    207

    Domyślnie

    Do fotek od LUPINO: cudo!!!! własnie takie są Biesy!!!! szkoda że nie mam fotek z Wyzniańskiej sprzed 2 lat jak to przyjechało towarzystwo nowe 2 BMW, Meganka i Volviak - supernowoczesne kurtki Alpinusa, firmowe czapki, jedna pani nawet w futerku :D . Poszli do schorniska, mysmy przyjechali 2 godziny po nich, wskoczylismy na nalesnika i z pół godziny po nich wyszlismy. Po dojściu do parkingu z daleka słyszelismy wyklinanie i wiązanki mięsne że parkingowa (!!!) nie odsnieżała a przez 4 godziny napadało z 40cm sniegu...w ruch poszły łopaty i dygali z 50 metrów odśniezania bo oczywiscie ustawili się najdalej od wjzdu bo najbliżej żeby iść...Nie skorzystali z oferowanej pomocy w odholowaniu do drogi, a ostateczny finał był taki: (słowa bez cenzury): więcej w te pieprzone Bieszczady nie będziemy sie wpier....bo tu g... a nie odśniezają drogi a pier... drogowcy to sobie chyba w h... lecą. Bo takie są Bieszczady i chwała Bogu za nie!!!!

  8. #58
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    47

    Domyślnie Re: Warszawka w Bieszczadach? Boże uchowaj!!!

    Cytat Zamieszczone przez MiM
    Kiedyś jechałem z jednym gościem z Wawy na stopa. Było to w Bieszczadach, gdzieś w okolicach Ustrzyk. Gość napieprzał ciągle przez komórę, a gdy się w końcu spytał co "tu można zobaczyć", to zacząłem mu opowiadać o szlakach, o pięknych kościołach, cerkwiach, itd - słowem, sam miód. Gość mi na to odparował - "ja tu nie przyjechałem łazić, tylko smażoną rybę zjeść!". To ja dziękuję za element warszawski w Bieszczadach.
    Ośmielę się zauważyć, że opowiadasz o JEDNYM gościu. Więc nie generalizuj. Bo w ten sposób krzywdzisz innych, którzy są normalni i przyjeżdżają w Bieszczady dla ich cudnej przyrody, malutkich cerkiewek, spokoju... Tak jak Ty... Ale chyba nie powiniem się dziwić, bo mam wrażenie, że w Polsce ludzie (widzę że jesteś jedną z tych osób) bardzo lubią stereotypy i uogólnianie - np. że warszawiak w Bieszczadach to burak który nie wie po co tam pojechał, że kierowca BMW czy VW Golfa to tzw. dres któremu tylko palenie gumy w głowie, itd...
    Szkoda mi takich ludzi, którzy tak myślą...

    Cytat Zamieszczone przez MiM
    Stanowczo radzę kupic sobie jednak domek pod Wawą i nie zatruwać krwi Bieszczadnikom.
    A ja stanowczo radzę przeczytać to co napisałem ja oraz kilka innych osób w początkowych postach tego wątku i zastanowić się chwilę...

    Cytat Zamieszczone przez MiM
    Z całym szacunkiem, ale ta "prowincja" was nie potrzebuje.
    Z całym szacunkiem, ale ta "prowicja" w dużej części żyje z tego że ludzie z Warszawy, Krakowa, Stalowej Woli (!) i innych zakątków Polski przyjeżdżają na wypoczynek...
    Pozdrawiam
    Bastek

  9. #59
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie Re: Warszawka w Bieszczadach? Boże uchowaj!!!

    Cytat Zamieszczone przez MiM
    Kiedyś jechałem z jednym gościem z Wawy na stopa. Było to w Bieszczadach, gdzieś w okolicach Ustrzyk. Gość napieprzał ciągle przez komórę, a gdy się w końcu spytał co "tu można zobaczyć", to zacząłem mu opowiadać o szlakach, o pięknych kościołach, cerkwiach, itd - słowem, sam miód. Gość mi na to odparował - "ja tu nie przyjechałem łazić, tylko smażoną rybę zjeść!". To ja dziękuję za element warszawski w Bieszczadach. Stanowczo radzę kupic sobie jednak domek pod Wawą i nie zatruwać krwi Bieszczadnikom. Z całym szacunkiem, ale ta "prowincja" was nie potrzebuje.
    No ładnie... Więc element warszawski powie tylko tak: do psychologa!!!
    A "prowincja" już od pewnego czasu to nie miejsce na mapie, tylko stan umysłu...
    Pozdrawiam

  10. #60

    Domyślnie

    Jak czytam takie bzduru jak napisał MiM to aż mi sie cukier podniósł. Ja pytam jakim prawem ktoś kto właściwie oddaje pierwszy głos na forum może wyjeżdżać z tekstem typu "Ty jesteś z Warszawki to tu nie przyjeżdżaj". Człowieku stuknij się mocno głową o ścianę. Może to Ty nie powinieneś tu przyjeżdżać bo jesteś za mało tolerancyjny. Bo jak do tej pory to Bieszczady są dla wszystkich i szybko się to nie zmieni. A jak Ci się to nie podoba to po prostu tu nie jedź i nie wygłaszaj bzdurnych filozofii bo najważniejsze jest to żeby "człowieka nie oceniać" (S. Laska) bo nie masz do tego najmniejszego prawa.

    pozdrawiam

    J. Lupino

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Plan zająców
    Przez Piskal w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 05-12-2009, 07:10
  2. Zdjecia OT ale ladne chyba
    Przez JKW w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 28-11-2005, 09:28
  3. Kontrowersyjny chyba: kolorowy zawrót głowy
    Przez wojciech dudkiewicz w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 10-10-2005, 14:32
  4. Prosze o pomoc Biesomieszkańców
    Przez pyton w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 10-12-2004, 09:17
  5. Mieszkańcy Bieszczad w powstaniu 1863 r.
    Przez Stały Bywalec w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 30-11-2003, 19:07

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •