Strona 9 z 11 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 110

Wątek: Ziemia, działki - post chyba do mieszkańców Bieszczad

  1. #81
    Pa(i)n killer Awatar admin
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    London, Ontario :]
    Postów
    1,482

    Domyślnie

    Jako przykład tego o czym napisał SB mogę opisać krótko historię budowy domu magnata finansowego - byłego bodajże wiceministra - na której to budowie jako chłopię będące w szkole średniej dorabiałem sobie podczas wakacji.

    Otóż całkiem spora inwestycja realizowana była przez firmę budowlaną.
    Tempo budowy było szaleńcze a skala inwestycji wielka.
    Budowa trwała np. w niedziele co wzbudzało w miejscowych - pomijając kontrowersje o których szczegółowiej pisze SB wokół osoby właściciela - stanowczy sprzeciw.
    Jako że cierpliwość i wytrzymałość psychiczna pracowników firmy budowlanej po około 3 miesiącach pracy na duzych obrotach się wyczerpała postanowili oni ogłosić coś w rodzaju straku - najpiew gremialnie spożywając znaczącą ilość napojów alkoholowych :) a potem ogłaszając masowy wyjazd do "domu" (pracownicy byli z centralnej polski)

    Kierownik budowy komunikując inwestorowi ten fakt nie spodziewał się jego reakcji. Decyzją inwestora "rozpędzono" do domów pracowników (dyscyplinarnie ich zwalniając) a na ich miejsce przyjęto obserwujących dotychczas bieg spraw z boku miejscowych fachowców (którzy chętnie przyjęli posady ponieważ stawki były jak na warunki bieszczadzkie przyzwoite)

    No i zaczęło się :) - najpierw zaczęło brakować gwoździ, potem cementu (który jeden z przyłapanych wynosił z budowy we własnych spodniach!!! - zawiązywał nogawki u dołu sznurkiem i do nogawek (mając spodnie cały czas na sobie) wsypywał cement!!), a potem narzędzi itp.
    Efekt był taki że budowa zamarła na spory okres czasu.
    Jaki był finał nie wiem bo przestałem tam dorabiać ale wnioskując z opowieści firma z centralnej polski wróciła :)

    Nie wyciągajcie z tego przykładu żądnych wniosków (zwłaszcza zbyt daleko idących) a potraktujcie go jako swego rodzaju naukę :) - z której ewntualnie można zaczerpnąć podczas prowadzenia własnych inwestycji.
    Pozdrawiam
    Darek Magusiak


    "bzdura! widział ktoś sapera na linuksie?! albo pasjans? brak tych podstawowych aplikacji biurowych dyskwalifikuje ten system w urzedach."

  2. #82

    Domyślnie

    "Dusza moja kamienna i serce z kamienia
    I oczy zmrozone granitami szczytów
    Zimne echo ulicy odbija kroki
    i kolana chłodzi posadzka kości0oła

    I cóż mi powiesz Panienko Przeczysta-jarzębino
    Ikono leśna-przydrożna leszczyno
    Czegóż mnie nauczysz pod drewnianym dachem
    płomykiem lampki drżącym bukowym zapachem

    Dłonie moje stalowe i nerwy ze stali
    Zimna porcelana,błyszczący widelec
    Nawet krzyż na ścianie wykrojony z blachy
    i żelaznym gwoździem przybity do muru

    Nigdy nie zrozumiem Waszych ciepłych dłoni
    i drewnianych łyżek nasiąkniętych zupą
    Twarz przyciskam do belek a ukłon do progu
    i wracam do siebie żelazną koleją...."

    ....wszystkim ,pragnącym osiedlić się w Bieszczadach.....bez zbędnych komentarzy....

    Pozdrawiam
    "Ile pytań we mnie,a ile pustych miejsc przy słowie odpowiedź...

    http://chomikuj.pl/bukowy

  3. #83
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2004
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    150

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez BastekM
    A ja powtórzę swoje pytanie: dlaczego wg Ciebie nie powinienem zatrudniać do budowy domu osób z tej samej miejscowości?
    Po przeczytaniu tych wszystkich postów nasunęła mi się taka refleksja. Jak jest z budową, każdy albo słyszał, albo przerabiał na własnej skórze. Tak czy inaczej, łatwo nie jest, nerwy co jakiś czas puszczają.
    No i weź opierd... potencjalnego sąsiada lub co gorsza wywal go z roboty? Przy takim układzie to nawet w bloku już masz przegwizdane, bo będzie sie na Ciebie krzywo patrzył, a jak znajdzie w sąsiedzie chętnego słuchacza, to się później można zdziwić, słuchając opinii o sobie. A co dopiero w małej wsi.
    Ok, można sobie z tym poradzić autorytetem, szacunkiem, etc. Ale jak jesteś na etapie budowy, to oznacza, że dopiero się tam osiedlasz. I nie zdążyłeś sobie wyrobić autorytetu, szacunku, etc. No i falstart "społeczno-towarzyski" bardzo prawodopodobny. Bo później wśród tej społeczności musisz żyć.

  4. #84
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Temat miał być o działkach, domach itp. do kupienia w Bieszczadach , teraz już nie jest. Pisanie ,że w Bieszczadach zamieszkuje jakiś szczególny gatunek ludzi ,jest bezsensowne. Kiepscy robotnicy budowlani są wszędzie, wszędzie też są świetni robotnicy. Nie wiem co to akurat ma wspólnego z Bieszczadami. Czy złych robotników jest więcej w bieszczadzkich wsiach, czy we wsiach mazowieckich nikt nie badał, a nawet gdyby badał do wynik byłby mocno orientacyjnego, bo tego nie zmierzy. Swoją drogą trzeba mieć wysokie mniemanie o sobie by od tak oceniać ludzi , których się nie zna. Parę dni temu było o gminie Czarna, teraz to już o całych Bieszczadach.
    Pozdrawiam
    naive

  5. #85
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2004
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    150

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez naive
    Temat miał być o działkach, domach itp. do kupienia w Bieszczadach , teraz już nie jest.
    Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Jeśli prześledzisz wątek od początku, to było o działkach, domach, etc., ale tak naprawdę w kontekście przeniesienia się w Bieszczady, rozpoczęcia życia na nowo, w warunkach nie do końca znanych. I biorąc to pod uwagę, to już nie jest tak nie na temat. Przynajmniej dla mnie.

    Cytat Zamieszczone przez naive
    Pisanie ,że w Bieszczadach zamieszkuje jakiś szczególny gatunek ludzi ,jest bezsensowne. Kiepscy robotnicy budowlani są wszędzie, wszędzie też są świetni robotnicy. Nie wiem co to akurat ma wspólnego z Bieszczadami.
    Chyba uogólniasz. Tylko w cytacie z postu Stałego Bywalca można wyczytać słowo: Bieszczady. Wg mnie wszystkie posty (włączając oczywiście Stałego Bywalca) odnoszą się raczej do zjawiska społecznego, warunków na wsi. I tyle.

    Cytat Zamieszczone przez naive
    Czy złych robotników jest więcej w bieszczadzkich wsiach, czy we wsiach mazowieckich nikt nie badał, a nawet gdyby badał do wynik byłby mocno orientacyjnego, bo tego nie zmierzy. Swoją drogą trzeba mieć wysokie mniemanie o sobie by od tak oceniać ludzi , których się nie zna.
    Ups. To chyba do mnie, sądząc po "wsiach mazowieckich". Niech to będzie dowodem na to, jak czasami trudno jest się dogadać, rozmwiając teoretycznie tym samym językiem.

  6. #86
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Odpowiadając Gosi - nikogo nie miałem na myśli, odniosłem się do ostatnich postów. Zamieszkanie w nowym miejscu to z jednej strony jakies ryzyko a z drugiej szansa. Ryzyko trafienia na nie odpowiadających nam ludzi, szansa na spotkanie ludzi wartościowych z naszego punktu widzenia. Generalnie alkoholika czy złodzieja częściej spotkamy w Warszawie niż w Bieszczadach.
    Pozdrawiam
    naive

  7. #87
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    By nie być posadzonym o jakieś fobie dodam, że nie mam nic do Warszawy, jako miasto mi się podoba ale mieszkać tam nie chcę , bo wole Podkarpacie.
    Pozdrawiam
    naive

  8. #88
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,505

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez naive
    (...) Generalnie alkoholika czy złodzieja częściej spotkamy w Warszawie niż w Bieszczadach.
    Na pewno jest ich więcej (a nawet najwięcej) w Warszawie, z tym się zgodzę. Warszawa i aglomeracja śląska pod tym względem "przodują" w kraju. Mam jednak na myśli liczebność, tj. liczbę bezwzględną.
    Ale czy częściej ich tu spotkasz ? Może tylko w pewnych upodobanych przez te "populacje" miejscach, np. na dworcach PKP, bazarach, itp. Brrr i tfu, tfu !
    Bo tak ogólnie to odsetek owych dewiantów społecznych jest jednak w Warszawie najniższy. Mieszka tu bowiem proporcjonalnie b. dużo osób z wyższym i średnim wykształceniem, ogromna liczba studentów, a bezrobocie jest najniższe w Polsce.

    Kotki puszyste, tak wydziwiacie na tę "Warszawkę", a przecież bez mała pół Polski tu pracuje ! I ciągle nowi pchają się tu do pracy! Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu, lecz niektórzy warszawiacy narzekają na wynikający z tego dumping płacowy. Moja znajoma usłyszała niedawno od swojej szefowej:
    "Nie dostanie pani podwyżki. A jak się pani to nie podoba, to może się pani zwolnić. Mam tu cały segregator ofert pracy na pani stanowisku. Z całej Polski !"
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  9. #89
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2004
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    150

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez naive
    ... Ryzyko trafienia na nie odpowiadających nam ludzi, szansa na spotkanie ludzi wartościowych z naszego punktu widzenia...
    O tym było we wcześniejszych postach .

  10. #90
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Jeszcze raz podkreślam że nie ma jakiejś tutejszej mentalności, odmiennej od warszawskiej. A jeśli już to nie jestem pewien która jest lepsza - bieszczadzka czy warszawska. Nie znam "warszwskiej", natomiast "bieszczadzka" mi odpowiada. Feliks ma rację, że opinie SB są obrażliwe dla mieszkańców / tak samo jak rzekome "cytaty" Feliksa w innym temacie/. Czy już naprawdę nie ma o czym pisać ? Dla jasności dodam , że jestem przeciwny takim sądom bo tak naprawdę mają niewiele albo nic wspólnego z rzeczywistością.
    Pozdrawiam
    naive

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Plan zająców
    Przez Piskal w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 05-12-2009, 06:10
  2. Zdjecia OT ale ladne chyba
    Przez JKW w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 28-11-2005, 08:28
  3. Kontrowersyjny chyba: kolorowy zawrót głowy
    Przez wojciech dudkiewicz w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 10-10-2005, 13:32
  4. Prosze o pomoc Biesomieszkańców
    Przez pyton w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 10-12-2004, 08:17
  5. Mieszkańcy Bieszczad w powstaniu 1863 r.
    Przez Stały Bywalec w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 30-11-2003, 18:07

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •