Witam serdecznie po raz pierwszy na forum :)
Mam 29 lat i wstyd się przyznać ale dopiero dwa miesiące temu po raz pierwszy byłem w Bieszczadach.
Niestety byłem tylko 2 dni ale i tak chyba się zakochałem... :)
Do rzeczy: mieszkam w Warszawie. Ma to swoje plusy, ale zaczynam widzieć (i odczuwać) coraz więcej minusów życia w wielkim mieście - pogoń za kasą, brak czasu na wiele rzeczy, ogromne zmęczenie... Dlatego od jakiegoś czasu myślimy z żoną o wyprowadzeniu się z Warszawy na wieś. Dodam że nie interesuje nas wieś podwarszawska. Chcemy uciec daleko. Najpoważniejszą kandydaturą stały się Bieszczady :D
Zakładki