Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 30

Wątek: Chatka Puchatka

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar Kamila777
    Na forum od
    04.2004
    Rodem z
    obecnie Drawsko Pom :(
    Postów
    41

    Domyślnie

    No dobrze:
    Źródło: Nowy Słownik Języka Polskiego PWN, 2002. pod redakcją Elżbiety Sobol:
    GRAŃ: 1. Wyraźna, osro zarysowana linia zetknięcia się dwóch ścian; ostra krawędź, kant. 2. wąski grzbiet górski, stromo opadający na obie strony, krawędź utworzona przez stykające się zbocza.
    Zwykle nie jestem taka drobiazgowa, ale proszę, na życzenie T.B. spisałam wszystko co było w słowniku. A co do skał, to masz absolutną rację. W Bieszczadach tylko piach...

    Wybaczcie prywatną dygresję: T.B. zastanów się dobrze zanim nazwiesz kogoś kłamczuchem. Jest miło, więc tego nie psujmy. Pozdrawiam :)

  2. #22
    Bieszczadnik Awatar T.B.
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    wiadomo - z Pyrlandii !
    Postów
    501

    Domyślnie

    To już teraz wracając w Bieszczady:
    czy się z tym zgadzam, czy nie, że można pominąć "skalisty" - gdzie w polskich Bieszczadach są granie?

    Ja nie mogę sobie przypomnieć, a na chłopski rozum - z piachu usypać, albo z gliny ulepić coś takiego trudno, a jeszcze trudniej, żeby coś takiego przetrwało.

    Ale trzymaj się chociaż Twojego słownika i nie kombinuj, że widziałaś coś takiego u Lutka za stodołą, tylko było malutkie.

    (Wiem, wiem. Niektórzy piszą o "graniach połonin", ale nie przesadzajmy. Ma być wąski grzbiet górski, stromo opadający na obie strony. Na byle jaki, czyli każdy styk dwóch zboczy nie za bardzo się zgadzam. Chodzi o coś porównywalnego z tym:
    http://gorymoje.w.interia.pl/galeria/tat23.htm
    http://gorymoje.w.interia.pl/galeria/tat08.htm
    http://gorymoje.w.interia.pl/galeria/tat11.htm
    czyli o coś, z czego raczej można spaść, niż położyć się na tym i opalać.)

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar T.B.
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    wiadomo - z Pyrlandii !
    Postów
    501

    Domyślnie Re: Chatka Puchatka

    Cytat Zamieszczone przez Kamila777
    A może Ty też ograniczasz się do podjeżdżania na przełęcz i spacerek w szpilkach na Wetlińską (po wrzątek)
    Pozostawiłem to pytanie bez odpowiedzi, a przecież to nieładnie. Odpowiadam więc:

    Nie ograniczam się i wszędzie podjeżdżam samochodem. Zawsze jak najbliżej tego, co chcę zobaczyć. Jeśli tylko jest parking, to zostawiam samochód na parkingu. Wariant B, to pozostawienie za drobną opłatą na prywatnym podwórku. No a jeśli nic z tych rzeczy nie wchodzi w grę, to wjeżdżam tam gdzie nie wolno, na przykład do lasu. Nigdy nie zostawiam samochodu "przy szosie", bo kradną albo okradają.

    W szpilkach nie chodzę. Noszę kowbojki - tylko trochę podwyższony obcas. Kto nie miał amerykańskich kowbojek (kowbojków?), ten nie wie, co to są dobre buty. Jeśli je na coś w Bieszczadach zmieniam, to najczęściej na "adidasy". Nie są białe tylko dlatego, że uważam to za babski kolor. Moja żona za to ma białe. Najrzadziej zakładam (zima, wczesna wiosna) buty turystyczne, glanopodobne.

    Jeśli Twoja ciekawość nadal pozostaje niezaspokojona, to pytaj śmiało.

  4. #24
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Jura Krak-Częst.
    Postów
    61

    Domyślnie

    Dla mnie wzorcowym przykładem grani jest przejście z Kasprowego na Kopę Kondracką w Tatrach.Jeśli w BIesach ktoś używa tej terminologii to pewnie dla podkreślenia ich piękna. Nie czepiam się i nie mam nikomu za złe,że ma takie czy inne skojarzenia.
    Pozdrawiam Skuter

  5. #25
    wiola
    Guest

    Domyślnie

    Chatka Puchatka budzi we mnie wspomnienia wypraw z czasów liceum. Już wtedy miała swoją legendę. Pamiętam spaliśmy na drewnianych pryczach, następni już się nie załapali. Wieczorem na dole nie dało sie przejś, bo ludzie spali.Wcale mi nie przeszkadzało, że myć się trzeba w strumieniu a wrzątek?Targaliśmy ze sobą butlę. Pamiętam jeszcze starego białego psa, który miał nogę w gipsie i spał z nami w izbie...Fajnie było i te gwiazdy w drodze do sławojki. Nawet jakieś opowiadanie napisałam- jak znajdę to wyślę.Zawsze kombinowałam trasę tak, żeby tam spać..

  6. #26
    karausche
    Guest

    Domyślnie

    Chatke Puchatka ominołem ponieważ byłe tyle ludzików (kolonia -obóz),że nawet nie wchodziłem do srodka. Odpoczołem wyżej koło "anten" i delektowałem sie widokiem.....

  7. #27
    Bieszczadnik Awatar malo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    okolice 3-city:506908042
    Postów
    509

    Domyślnie

    Ja w Chatce byłem i nocowałem ostatnio (pocz. lutego). I przy tej ilosci ludzi która tam była (ze mną = 6) było naprawdę extra. Co prawda do Chatki doszłem grubo po zmroku (gdzieś ok. g. 19-20), więc ile więcej ludzi było w ciągu dnia to nie wiem.
    Ale za wrzątek nie oczekiwano ode mnie opłaty, a poza tym mają rewelacyjny kominek (piecyk) na którym można sobie w kubku roztopić samamu śniegu (może nie zagotuje, ale na gorący kubek wystarczy).
    Aha... no i w toalecie były kafelki (serio, ale spuszczenie wody wymagało użycia pewnego naczynia).
    pozdrawiam
    malo :wink:

  8. #28
    lucyna
    Guest

    Domyślnie

    Chatka to takie do szpiku komercyjne miejsce w Bieszczadach do którego dorabia się legendę. Jest jaka jest i nikt nawet Lutek tego nie zmieni. W ciągi sezonu jestem tam nawet z 80 razy czasami dzień po dniu.
    Co innego Lutek i Koledzy Goprowcy. To oni są duszą tego przybytku.
    Wrzątek kosztuje podobnie jak w innych schroniskach złotówkę. Nie wiem czy to jest upadek obyczająw. Czasy się zmieniają.
    Co do wejścia na Połonine w szpilkach to proszę o więcej szacunku. To jest wyczyn Kiedyś chciałam się poczuć jak turystka i odpowiednio się w tym celu ubrałam. Wysokie szpilki, pończochy( nie jestem męczennicą rajstopy w upale odpdają), waska spódnica i zaczęłam dreptać. Boże mój to koszmar. Na dodatek spojrzenia ludzi. Każdy czuł się w pełni prawdziwym turystą i komentował. Wejść weszłam ale w czasi zejścia złapała mnie burza. Efekt szpilki połamane, z pończoch strzępu, spódnica rozerwana a nogi w opłakanym stanie..

  9. #29
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    879

    Domyślnie

    no fakt to byl wyczyn... ale zwyklym "lazikom" nie polecam takiej ekstrawagancji :)

    Pozdrawiam

    Pozdrawiam
    KaHa
    i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D

  10. #30
    Bieszczadnik Awatar Lech Rybienik
    Na forum od
    06.2004
    Rodem z
    Przemyśl/Warszawa
    Postów
    225

    Domyślnie

    A propo wyczynów - Jeden mój kolega - przewodnik, 90 kilo wagi - wszedł w szpilkach na Rysy. Zszedł już w butach :D.
    Lech

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Chatka Puchatka - aktualności
    Przez butek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 26-07-2015, 16:47
  2. karkonosze, chatka AKT, 13-14.02.
    Przez buba w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-02-2010, 09:38
  3. Chatka puchatka
    Przez buba w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 51
    Ostatni post / autor: 13-07-2009, 00:12
  4. Chatka Puchatka
    Przez farban w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 12-06-2008, 23:26
  5. Lama w Chatce Puchatka ?
    Przez malo w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 05-06-2006, 23:36

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •