Pierogi zaliczone :D .Ale z SB się nie spotkaliśmy - jak zeznała pani Basia był w "Piekiełku" wczesniej, jeszcze przed leśnikami, którzy nawiasem mówiąc niezłą imprezkę tam rozkręcili.
A krzyneczka zoatała :D . Poczeka na nastepną okazję :D :D
pozdrawiam.
Zakładki