Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: Pożegnanie lata

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar Viki
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Opoczno
    Postów
    138

    Domyślnie

    Nic nie mam,
    Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem,
    Nawet nie wiem, jak tam sprawy za lasem.
    Rano wstaję poemat chwalę
    Biorę się za słowo, jak za chleb.

    Rzeczywiście, tak jak księżyc,
    Ludzie znają mnie tylko z jednej,
    Jesiennej strony.

    Nic nie mam,
    Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet,
    Nie zważam na modły byle jakie,
    Piszę wyłącznie, piszę wyłącznie
    Uczuć starym drapakiem

    pozdrawiam
    Biesołazy wszystkich krajów! Łączcie się!
    Pozdrawiam. Viki
    http://www.odkryjbieszczady.pl/

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie

    Jesienny spacer


    Dzisiaj poznałem śliczną dziewczynę.
    To cud, że wybrałem tę godzinę
    Na spacer; właśnie tę z godzin wielu.
    Była piękna, uwierz, Przyjacielu.

    W złotym blasku słońca Ją ujrzałem.
    Tak się zachwyciłem, że wciąż stałem,
    Patrząc w miejsce, gdzie jeszcze przed chwilą
    Była na pewno - to się nie śniło!

    Tak frunęła, jakby była liściem
    A ja Ją widziałem rzeczywiście!
    Przez chwilę tylko gdzieś mi zginęła.
    Liść przeleciał, dziewczyna stanęła.

    Znalazłem Ją blisko, blisko bardzo.
    Spojrzałem w oczy, które nie gardzą.
    Gdzieś tam głęboko, na oczu tych dnie,
    Widziałem tylko jedno - Ona wie...

    I już nie trzeba było nic mówić.
    Słowa mogły zepsuć i zawrócić
    Moje szczęście tam, gdzie Jej nie było.
    Ale Ona jest - to się nie śniło!

    I pomyśl tylko, mój Przyjacielu,
    Wyszedłem na spacer, tak bez celu...

    Pozdrawiam... jesiennie, ale pogodnie.

  3. #13
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2004
    Postów
    61

    Domyślnie

    Za oknem mrok, siąpi deszcz. I jak tu twierdzić, że jesień nie nastraja nostalgicznie.
    Może jednak ta "złota" wróci? A tymczasem małe tęsknoty:

    Ciszej

    może to wtedy piękna miłość
    gdy odprawiana jak msza cicha
    z tłumionym szeptem białych modlitw
    w kornym szeleście przyklękania

    może to wtedy piękna miłość
    w przyćmionym świetle smukłych świec
    gdy jest zbyt blisko – by się zbliżyć
    i za daleko by oddalić

    może to wtedy piękna miłość
    gdy ciebie jeszcze nie ma przy mnie
    gdy coraz ciszej wzywam ciebie
    w kornym szeleście przyklękania

    Zbigniew Jaskuła

    Pozdrawiam
    Ewa
    "Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia"

  4. #14
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2004
    Postów
    61

    Domyślnie

    Już naprawdę więcej nie będę. Ale nie mogłam sobie odmówić przyjemności zaprezentowania go:

    Tak delikatni

    tak delikatni stoimy naprzeciw siebie

    patrz na mnie coraz ciszej
    wołaj mnie coraz ciszej

    wystarczy że krzyczą nasze serca

    świat cały jest jedną powodzią
    ludzie toną nie krzycząc. Może nie wiedzą
    że pod ich stopami kryją się bagna
    głębokie wody

    słuchaj -
    serca które trzymamy w łagodności ciał
    są naszymi arkami Noego

    słuchaj -
    może wystarczą tylko dwa
    aby unieść całą ludzkość

    Zbigniew Jaskuła

    Pozdrawiam
    Ewa
    "Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia"

  5. #15
    niunka
    Guest

    Domyślnie

    Kriss40 chyba zrozumiałam....


    Pozbieralam wszystie liscie
    w moim ogrodzie
    zółte, czerwone, brązowe

    Moje dzieci zrobią z nich bukiet

    pozbierałam liscie
    one swiadkami mojego lata
    żółte, czerwone, brązowe

    Moje dzieci zbieraja kasztany
    wielką radościa sa dzisiaj
    dla nich

    wiosenne kwiaty uschły
    bukiet sie kruszy tak jak....
    ...wakacyjne wspomnienia...

    zieramy liscie
    ja i moje dzieci
    dzieci bardziej fikcyjne niż liscie...

  6. #16
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2004
    Postów
    654

    Domyślnie

    No i, niestety, juz po lecie...
    To ja jeszcze tylko tak krótko:


    Przyszła pełna zadumy,

    smutna niespełnieniem,

    mgłą zlepiona siną,

    zapłodniona ciszą -

    urodziła bezcień: jesień.



    Pozdrawiam

  7. #17
    niunka
    Guest

    Domyślnie

    Złotawa jesień
    zebrałam wyszystkie liście
    kasztanów nie ma...

  8. #18
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2004
    Postów
    61

    Domyślnie

    Jak wędrowny ptak wpadłam na chwilę, by zostawić odrobinę nostalgii.

    nadchodząc

    jak zwykle niczym spragniona kochanka
    ścieliła wrzosem okoliczne łąki strojna
    bielą oparów gotowych do nocy
    poślubnej

    na pobliskim kartoflisku dym ogniska kreślił
    nostalgiczne esy floresy rozsiewając zapach
    pieczonych ziemniaków obok gromadka
    dzieciaków parzyła sobie usta

    to gaworząc wesoło lub okrzykami żegnając
    ostatnie klucze żurawi

    które żałosnym klangiem kierowały się
    w stronę południa gnane kodem

    przetrwania


    Pozdrawiam
    Ewa
    "Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia"

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Pożegnanie zimy?
    Przez tidżej w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 28-03-2012, 22:38
  2. Pożegnanie
    Przez WojtekR w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 32
    Ostatni post / autor: 15-10-2011, 00:44
  3. Co lata po moim niebie?
    Przez Pyra.57 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 30-09-2008, 21:47
  4. Pożegnanie z górami
    Przez sprzysiezony w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 11-10-2005, 10:29
  5. Pożegnanie z forum
    Przez Michał w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 24-07-2003, 06:46

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •