Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 29

Wątek: 3 października. Odpust w Łopience

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,504

    Domyślnie 3 października. Odpust w Łopience

    Udaliśmy się tam z Sękowca oczywiście samochodem. Pojechaliśmy przez Ustrzyki Górne, Wetlinę, w Dołżycy skręcając na szosę do Bukowca. Zaparkowaliśmy na parkingu przy „Spisówce” (domu śp. Tadeusza Spisa, opisanego w niedawno wydanej książce A. Potockiego o bieszczadzkich zakapiorach - w rozdziale zatytułowanym „Ucztujący z wilkami”).
    Ubiegłoroczny odpust w Łopience podobał mi się o wiele bardziej, o tym więc na razie nic nie napiszę (chyba że ktoś zacznie drążyć ów temat).
    Spotkałem tam Stacha z „Bieszczady on line”, jak też p. Stanisława Orłowskiego, z którymi zamieniłem po parę zdań.
    Przeszedłem się również na górę, z której (gdyby nie zasłaniające drzewa) byłby piękny widok na cerkiew. Pogadałem tam z nieznanym (przedstawił mi się, ale zapomniałem nazwiska) importowanym warszawiakiem z Woli, a obecnie mieszkańcem Polańczyka. Bardzo sobie chwalił życie w Bieszczadach jako (dla niego) bezstresowe. Powiedział, że w tym roku od kwietnia jeszcze się ani razu niczym nie zdenerwował, co w Warszawie byłoby w ogóle niemożliwe. Faktycznie, to byłoby absolutnie niemożliwe. Miał 100% racji.
    Wracaliśmy przez Terkę, a potem dalej przez Polanę, Czarną i Lutowiska.
    W Terce wpadliśmy do miejscowej knajpki na pstrąga. Otrzymaliśmy tam porcje o wiele większe niż w „Wilczej Jamie” w Mucznem, też z frytkami, sałatką (prawdziwą, a nie tylko skrojonym, nieobranym pomidorem) + też dwie herbaty. Kosztowało to łącznie wprawdzie tylko 4 zł mniej niż dwa analogiczne dania w „Wilczej Jamie”, ale jeśli wziąć pod uwagę rozmiar i wagę rybek oraz ową sałatkę, to różnica była rzędu ok. 50 % (taniej niż w „Wilczej Jamie”).
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  2. #2
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Cześć!
    Cieszę się, że masz inne zdanie niż ja na temat baru w Terce. Byłem w tym roku w "Barze pod Tołstą" dwa razy na pstragu i mam zupelnie inne zdanie na temat tego przybytku gastronomicznego. Za każdym razem dostawałem dużego pstrąga /fakt/ ale usmażonego na starym oleju. Frytki byly smażone chyba na tym samym oleju, bo waliły rybami. Nie wiem co się stało , bo poprzednimi laty w tym barze było wszystko O.K. Skoro jednak na forum pojawiła się pozytywna opinia o tym barze to może jeszcze raz zaryzykuję. A swoją szosą o wiele bardziej smakuje mi w "Wilczej Jamie"nie tylko pstrąg ale i dziczyzna. Czy ktoś zabrał się kiedyś z Andrzejem Pawlakiem przed świtem na łąki oglądać płową zwierzynę? To dopiero jest przeżycie. Naprawdę warto. Zwlaszcza, że Andrzej dokladnie wie gdzie ona żeruje.

    Pozdrawiam
    bertrand236

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Re: 3 października. Odpust w Łopience

    Cytat Zamieszczone przez Stały Bywalec
    większe niż w „Wilczej Jamie” w Mucznem, też z frytkami, sałatką (prawdziwą, a nie tylko skrojonym, nieobranym pomidorem) + też dwie herbaty. Kosztowało to łącznie wprawdzie tylko 4 zł mniej niż dwa analogiczne dania w „Wilczej Jamie”, ale jeśli wziąć pod uwagę rozmiar i wagę rybek oraz ową sałatkę, to różnica była rzędu ok. 50 % (taniej niż w „Wilczej Jamie”).
    Wydaje się, że Wilcza Jama dawno już doszła do momentu kiedy to nie musi martwic się o klienta. Jest zbyt popularna. Jednoczesnie - jedna z najbardziej przereklamowanych knajp (domki również odbiegają standardem od "średniej bieszczadzkiej" choć kosztują tyle samo lub więcej). W tym roku nie byłem, w zeszłym za kilogram żywego pstraga płaciłem 25zł. Oczywiście nie wazony - każdy pstrąg w stawie ma 0,5kg. W Opolu taki sam pstrąg (tylko że już wypatroszony) kosztuje 9-12zł/kg. W sierpniu minąłem łukiem WJ i zaszedłem obok - do hotelu Muczne. Zjadłem tam lepiej, taniej i przede wszystkim w bardziej przyzwoitych warunkach, niż we wszystkich okolicznych knajpach.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  4. #4
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Dzięki za informację. W hotelu mieszkalem parę razy jeszcze jak prowadzili go Gądkowie /Teraz maja Apartamenty/ ale nie można tam bylo nic zjeść. widocznie teraz się zmieniło. A propos. Pamiętam taki pobyt w hotelu w lutową noć kiedy w pokoju było około zera. Wiem, że teraz jest już ogrzewany. co do przereklamowania WJ to masz rację.
    bertrand236

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    75

    Domyślnie

    Ludkowie! Ale napiszcie jak bylo na Odpuscie w Lopience !!!
    Nie dalam rady dojechac! A jak ostatnio bylam tam na 15 sierpnia- bylo pieknie!
    pozdrawiam

  6. #6
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,504

    Domyślnie

    Kasia:
    Ludkowie! Ale napiszcie jak bylo na Odpuscie w Lopience !!!
    Nabożeństwo oraz poezja śpiewana i mówiona. Wystąpił zespół z ... Milanówka k/Warszawy.
    Czyli było tak, jak na odpuście np. pod Grodziskiem Maz.
    Przyjechał wprawdzie ksiądz greckokatolicki, ale pozwolono mu tylko mówić przez parę minut.
    Zatem aby uświadomić sobie, gdzie jestem, wyszedłem na zewnątrz.

    W zeszłym roku było o wiele ciekawiej. Bardzo dużo rytu ukraińskiego + ciekawa prelekcja historyczna p. Stanisława Orłowskiego nt. historii Łopienki.
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  7. #7
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,278

    Domyślnie Odp: 3 października. Odpust w Łopience

    W tym roku odpust też jest 3 października, ale czy ktoś orientuje się o której godzinie?

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Duch_
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    193

    Domyślnie Odp: 3 października. Odpust w Łopience

    Taa, my jedziemy rano i może jeszcze wejdziemy na Łopiennik, ale o której jest msza to nie wiem. Mam nadzieje, że sie spotkamy w Łopience. Pozdrawiam:)
    http://www.1-soboty.pl/lopienka.html
    Ostatnio edytowane przez Duch_ ; 17-09-2010 o 09:51
    Moje są góry, górki i góreczki:)

  9. #9
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,278

    Domyślnie Odp: 3 października. Odpust w Łopience

    A skąd jedziesz? Ja muszę dotrzeć z Sękowca, ale po imprezie Wojtka1121 może nie mieć kto prowadzić.

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar Duch_
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    193

    Domyślnie Odp: 3 października. Odpust w Łopience

    My jedziemy z Krosna :)
    Moje są góry, górki i góreczki:)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Zaproszenie na odpust w Łopience
    Przez MikoX w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 01-10-2012, 12:18
  2. Odpust w Łopience i chaszczowanie po Łopienniku 05.10.2008
    Przez joorg w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 09-10-2009, 19:27
  3. Odpust w Łopience
    Przez Jennefer w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 07-10-2008, 20:28
  4. Odpust w Łopience
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 18-10-2007, 22:36

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •