A więc na pewno Cię widziałem, rozmawiałes z kims na drodze. Co do miejscowych, to postawilismy im nawet wino porzeczkowe ("beczułka") oraz wino z Sieradza rodem marki "Szwoleżer".
Wesoł obyło w oczekiwaniu na pierogi; jeden z gosci bywaly w swiecie, duzo opowiadał o swych podrozach.
Szkoda że sie nie udało, ale przeciez beda inne okazje.
Pozdrawiam
Sofron



Odpowiedz z cytatem
Zakładki