Tego roku tylko wcześniej niż SB przebyłem tę samą trasę (w tym miejscu dziękuję SB za "zarażenie" Sękowcem i okolicami). W Hulskiem ogrodzenie do samego potoku, gdy się idzie w górę mając potok po prawej, i piękny napis PRIVATE (oczywiście po polsku) przelazłem więc na drugi brzeg potoku Hulskiego i podreptałem w górę do ruin cerkwi i cmentarza w Hulskiem. Psów nijakich nie widziałem ani nie słyszałem. Acha na drodze, kiedy wróciłem na poprzedni brzeg potoku, również jest PRIVATE (tyłem do mojego kierunku marszu). Dzieki SB za relacje bo Twoje marszruty pokrywają się w 80 % z moimi tego lata więc przyjemnie się wspomina.
kryspin
Zakładki