Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 31

Wątek: Zwolnieni przed zimą

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    W dzisiejszych "Nowinach" jest tekst , z którego wynika iż dyrektor BdPN chce by z hoteliku w Tarnawie wyprowadziły się dwie rodziny i p. Joanna Hasior. Z tym że dyrektor chce dla tych rodzin znależć mieszkania , a jednocześnie hotelikowi przywrócić jego zasadniczą funkcję. Pomoc obiecuje też wójt Lutowisk. Pani Hasior prowadzi w Tarnawie dla miejscowych dzieci pracownię tkaniny artystycznej, jej podopieczni biorą udział w wystawach itp. Miejmy nadzieję że uda się tę sprawę rozwiązać.
    I może uwaga natury ogólnej - nie jest istotne gdzie kto mieszka, istotne na czym się zna. Problemy ludzi w Bieszczadach są podobne do tych , jakie mają ludzie w innych częściach kraju, nie ma w tej dziedzinie żadnej "wiedzy tajemnej". Podobnie jest z samymi ludżmi.
    Pozdrawiam
    naive

  2. #22
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Śląsk
    Postów
    162

    Domyślnie tarnawa

    W związku z tym że każdy dzień przynosi nowe wiadomości o zwolnionych mieszkańcach Tarnawy to odniosę się tylko do drugiej części wypowiedzi którą napisał naive, otóż nie zgadzam się z twierdzeniem że wszystkie regiony Polski mają takie same problemy a ludzie w nich mieszkając borykają się z takimi samymi czy też podobnymi problemami. Każdy region rządzi się własnymi prawami, w każdym rejonie są inne sprawy, inny poziom bezrobocia, inne możliwości znalezienia pracy. Bieszczady są pod tym względem regionem specyficznym, wysokie bezrobocie niewielkieszanse znalezienia pracy, niewielkie dochody gmin i.t.d. Są na pewno w Polsce regiony gdzie te problemy są zbliżone , ale żeby dyskutować o jakimś regionie a w tym wypadku dyskutujemy o Bieszczadach to trzeba ten region dobrze poznać, poznać ludzi tam mieszkających, poznać ich problemy i potrzeby. Posiadając taką wiedzę można dyskutować o ich sprawach. Zabierać głos i zajmować stanowiska. I nie jest to żadna wiedza tajemna drogi naive tylko wiedza o mieszkańcach Bieszczadów.
    pozdrowieniazbyszekj

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie Re: tarnawa

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj
    W związku z tym że każdy dzień przynosi nowe wiadomości o zwolnionych mieszkańcach Tarnawy to odniosę się tylko do drugiej części wypowiedzi którą napisał naive, otóż nie zgadzam się z twierdzeniem że wszystkie regiony Polski mają takie same problemy a ludzie w nich mieszkając borykają się z takimi samymi czy też podobnymi problemami. Każdy region rządzi się własnymi prawami, w każdym rejonie są inne sprawy, inny poziom bezrobocia, inne możliwości znalezienia pracy. Bieszczady są pod tym względem regionem specyficznym, wysokie bezrobocie niewielkieszanse znalezienia pracy, niewielkie dochody gmin i.t.d. Są na pewno w Polsce regiony gdzie te problemy są zbliżone , ale żeby dyskutować o jakimś regionie a w tym wypadku dyskutujemy o Bieszczadach to trzeba ten region dobrze poznać, poznać ludzi tam mieszkających, poznać ich problemy i potrzeby. Posiadając taką wiedzę można dyskutować o ich sprawach. Zabierać głos i zajmować stanowiska. I nie jest to żadna wiedza tajemna drogi naive tylko wiedza o mieszkańcach Bieszczadów.
    Czyli wg. Ciebie wiedza którą nie wszyscy są w stanie pojąć, zwłaszcza jak Ty o tym nie wiesz. Tak sie składa że rzeczywiście poziom bezrobocia jest w powiecie bieszczadzkim najwyższy na Podkarpaciu - około 29 %. Ale regionów o podobnym bezrobociu jest więcej - nie wiele mniej w powiecie niżańskim, brzozowskim, leskim i mieście Przemyślu. Tam też trudno znależć pracę. Oczywiście wszędzie jest trochę inaczej. Jakaś specyfika jest wszędzie, ale problem nie w specyfice. Oczywiście najlepiej by praca szukała ludzi a nie odwrotnie. W gminie Lutowiska jest tak samo, z drugiej strony są tam szanse nie spotykane w innych gminach. Np. w gminie zewidencjonowanych miejsc noclegowych jest niewiele mniej niz stałych mieszkańców i jeszcze trochę by się przydało. Zapewne wielu mieszkańcom brakuje tej przysłowiowej wędki, niestety częśc nawet gdyby miała tę wędkę, to z niej nie potrafi korzystać. Mimo wszystko sytuacja tam sie poprawia, pewnie za wolno ale jednak.
    Pozdrawiam
    naive

  4. #24
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Śląsk
    Postów
    162

    Domyślnie tarnawa

    drogi naive piszesz zagadkami, oraz mylisz pojęcia , tu nie trzeba nic pojmować, tylko spróbować zrozumieć tych ludzi, jak znasz gminę Lutowiska to zauważyłeś sporo zmian w samych Lutowiskach czy Ustrzykach Górnych, część ludzi sama wzieła sobie tą przysłowioną wędkę ,niestety mentalnoś pozostałych musiała by się zmienić i to mocno, nie potrafią się przystosować do zaistniałych warunków, a poza tym niestety istnieje też szara strefa w wynajmowaniu noclegów. Miejsc noclegowysz szczególnie tych tańszych rzeczywiście brakuje, ale to wszystko wiąże się z inwestycjami i ta wędka może okazać się nieosiągalna dla większości. Niestety instrumenty powodujące zmiany są w rękach samorządów i państwa. Można myśleć o gospodarstwach agroturystycznych ale to też są inwestycje. Mimo to trzeba próbować , ale trzeba zacząć od zmiany sposobu myślenia mieszkańców Bieszczadów, pokazania im dróg i kierunków działania i być może to przyniesie efekty.
    pozdrowieniazbyszekj

  5. #25
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie Re: tarnawa

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj
    drogi naive piszesz zagadkami, oraz mylisz pojęcia , tu nie trzeba nic pojmować, tylko spróbować zrozumieć tych ludzi, jak znasz gminę Lutowiska to zauważyłeś sporo zmian w samych Lutowiskach czy Ustrzykach Górnych, część ludzi sama wzieła sobie tą przysłowioną wędkę ,niestety mentalnoś pozostałych musiała by się zmienić i to mocno, nie potrafią się przystosować do zaistniałych warunków, a poza tym niestety istnieje też szara strefa w wynajmowaniu noclegów. Miejsc noclegowysz szczególnie tych tańszych rzeczywiście brakuje, ale to wszystko wiąże się z inwestycjami i ta wędka może okazać się nieosiągalna dla większości. Niestety instrumenty powodujące zmiany są w rękach samorządów i państwa. Można myśleć o gospodarstwach agroturystycznych ale to też są inwestycje. Mimo to trzeba próbować , ale trzeba zacząć od zmiany sposobu myślenia mieszkańców Bieszczadów, pokazania im dróg i kierunków działania i być może to przyniesie efekty.
    Masz racje , za wyjątkiem tego że niby ja mylę pojęcia. Gołym okiem widać że w gminie Lutowiska zmienia się. Zapewne wolniej niż np. w gminie Ustrzyli Dolne w tym samym powiecie, bo tam dodatkowe dochody mieszkancom daje to co jest karalne czyli przemyt głównie papierosów z Ukrainy.
    Oczywiście problem "pozostałości po socjaliżmie" stwarzają podobne problemy wszędzie, w Bieszczadach akurat dotyczy to nie tylko osiedli popegeerowskich ale także osad leśnych. Część ludzi z tych miejsc sobie poradziła , część nie. Ten zakątek gdzie leży Tarnawa jest / poza Mucznem/ poza głównym nurtem rozwoju. Problem jest o tyle skomplikowany iż teren ten należy do BdPN, więc rozbudowa infrastruktury turystycznej będzie ograniczona. Jednak samo usprawnienie komunikacji w tamtą stronę np. poprzez remont dróg / to są zdaje się drogi powiatowe/ mógłby tym ludziom pomoc , bo byłoby tam więcej turystów a więc i pracy.
    Pozdrawiam
    naive

  6. #26
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie

    naive napisał:
    Jednak samo usprawnienie komunikacji w tamtą stronę np. poprzez remont dróg / to są zdaje się drogi powiatowe/ mógłby tym ludziom pomoc , bo byłoby tam więcej turystów a więc i pracy.



    Włączę się do tematu tylko w wąskim zakresie, a mianowicie problemu poprawy dróg.
    Jadąc tamtedy mięsiąc temu, mogłam się przekonać o stanie dróg jakie tam są i prac przygotowujących do ich zabezpieczenia przed jesiennymi deszczami i zimą. Nie uważam,że są w tak fatalnym stanie, że wpływają na ilość turystów odwiedzających ten rejon. Nawet jakby zrobili tam super nawierzchnie, to ruch będzie taki sam (dobra jakość drogi nie wpływa na to, że w zimę odcinek między U.Górnymi a Wetliną jest mało uczęszczany) To kwestia "wypracowanego" przez lata sposobu zachowania, to mnóstwo złożonych procesów, przyzwyczajeń... czego tylko chcesz. Aby coś się zmieniło trzeba też sporo czasu i działania wszystkich stron. A i tak pewien procent nie skorzysta z pomocy, nie da sie uspołecznić - na sposób myślenia/rozumienia ogółu...

    co nie zmienia faktu, że jak się podejmuje decyzje wpływające na życie innych, to trzeba się wykazać pewną wyobraźnią i ludzkim sercem

    Aleksandra

  7. #27
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Śląsk
    Postów
    162

    Domyślnie tarnawa

    Droga Aleksandro twoja wiedz na temat dróg dotyczy chyba wielkiej obwodnicy bieszczadzkiej otóż droga z Stuposian do Bukowca bo aż tam można dojechać płacąc w Tarnawie bilet, pozostawia wiele do życzenia, jest wąska , dziurawa i z licznymi przełomami, a prowadzi w jeden z najpiękniejszych zakątków Bieszczadów. Do Doliny Górnego Sanu. Budowano tą drogę pod koniec lat siedemdziesiątych kiedy powstał tam ośrodek URM-u, a jego zarządzającym został pan pułkownik Doskoczyński. I wtedy też Muczne stało się Kazimierzowem na parę lat. Teren był zamknięty i na dolinę Sanu można było popatrzeć tylko z góry z połonin Berda czy też Halicza. Praktycznie cały teren był ogrodzony a w płocie z siatki porobione były przełazy dla zwierzyny ale tylko do środka, a wzdłuż płotu rozsypywana była karma. A na Tarnawie wybudowano potężne obory do hodowli bydła opasowego, całym terenem zajmowało się wojsko czyli jednostki nadwiślańskie, one to pracowały na terenie Kazimierzowa/Mucznego/ i Arłamowa.
    pozdrowieniazbyszekj

  8. #28
    Bieszczadnik Awatar irek
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Dobrze posiedzieć przy Żubrze
    Postów
    773

    Domyślnie Re: tarnawa

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj
    Droga Aleksandro twoja wiedz na temat dróg dotyczy chyba wielkiej obwodnicy bieszczadzkiej otóż droga z Stuposian do Bukowca bo aż tam można dojechać płacąc w Tarnawie bilet, pozostawia wiele do życzenia, jest wąska , dziurawa i z licznymi przełomami, a prowadzi w jeden z najpiękniejszych zakątków Bieszczadów. Do Doliny Górnego Sanu. Budowano tą drogę pod koniec lat siedemdziesiątych kiedy powstał tam ośrodek URM-u, a jego zarządzającym został pan pułkownik Doskoczyński. I wtedy też Muczne stało się Kazimierzowem na parę lat. Teren był zamknięty i na dolinę Sanu można było popatrzeć tylko z góry z połonin Berda czy też Halicza. Praktycznie cały teren był ogrodzony a w płocie z siatki porobione były przełazy dla zwierzyny ale tylko do środka, a wzdłuż płotu rozsypywana była karma. A na Tarnawie wybudowano potężne obory do hodowli bydła opasowego, całym terenem zajmowało się wojsko czyli jednostki nadwiślańskie, one to pracowały na terenie Kazimierzowa/Mucznego/ i Arłamowa.
    Zbyszku nie oceniej ludzi i ich wiedzy pochopnie bo np od Aleksandry byc moze wiele bys sie jeszcze nauczyl i zapewne nie chodzi jej o obwodnice. Droga do Bukowca pozostawia wiele do zyczenia ale np w porownaniu do drogi Berehy - Dwernik to autostrada a droga ta ma napewno wieksze znaczenie niz ta do Bukowca. Modernizacja drogi do Bukowca (nawet jak by pobierano oplaty za przejazd) nie zwrocila by się w tym wieku. Co nie oznacza ze warto by ja choc troche podreperowac. Ale napewno nie bedzie to mialo wiekszego wplywu na ruch turystyczny w tym regionie.
    Iras 7214
    www.bieszczady.net.pl
    www.karpaty.travel.pl
    www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
    Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)

  9. #29
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Re: tarnawa

    Cytat Zamieszczone przez zbyszekj
    wiedz na temat dróg dotyczy chyba wielkiej obwodnicy bieszczadzkiej otóż droga z Stuposian do Bukowca.
    Szanowny Zbyszku, trochę (moim skromnym zdaniem) niesmaczne zaczynają się robić Twoje posty, gdzie w co drugim z nich odnosisz sie krytycznie do adwersarzy, wskazując palcem ich rzekomą niewiedzę. Daruj sobie czasem, bo nie moge oprzec sie wrażeniu, że gdyby przyjąć Twoje kryteria sensu uczestnictwa w forum bieszczadzkim, zostaloby tu kilka % zarejestrowanych userow. Co do drogi do Bukowca, to trzeba było wyjaśnić szerzej jak to wyglada, a nie streszczać historię Mucznego - która ma się do tego jak pięść do nosa. To tyle krótkiej dygresji.
    Aleksandro, moim skromnym zdaniem stan drogi tego typu ma jednak wpływ na ruch turystyczny lub będzie miał w niedalekiej przyszłości. Droga tamta, na odcinku od tablicy lesnictwa Sokoliki (a więc tam gdzie kończy się dobry asfalt) do Bukowca jest w stanie katastrofalnym. To jest droga dla samochodów terenowych i pewnie dla tego lesnicy i pracownicy parku nie dostrzegają problemu, bo innymi tam nie wjeżdżają Ostatecznie smiało tamtędy moga jeździć maluchy i polonezy. Reszta natomiast tylko niszczy swoje samochody i tyle. Stan ten nie poprawia się, bo tam właśnie jest taki sposób myslenia: i tak przyjadą, bo jakos muszą dojechać. Za przeproszeniem: g.. prawda. Ci, co bardziej zasobni w portfele turyści, tak z utęsknieniem tam (Bieszczady) oczekiwani, przyjadą - owszem. Ale tylko raz i więcej nie wrócą. A to nie na tym ma polegać. Podobnie jest z drogą do Wołosatego, przy której zresztą droga do Bukowca to Route66. Tu również sądza, że skoro jest taki ruch, to po cholere remontować droge - niech gawiedź niszczy auta i tak przyjadą i tak przyjadą, bo ruch tu jest największy. Jak dwa miesiące temu napisałem swoje zdanie na temat tej drogi, to dostałem wiele maili, że odstraszam turystów, ze krytykuje bez potrzeby, jakim prawem, itd. Wczoraj problem zauwazyły równiez Nowiny - ciekawe czy coś z tego będzie. Ale wygląda na to, że tak. Nie powino sie zostawiać dróg w takim stanie tylko w mysl zasady, że i tak i tak ludzie musza dojechać. To jest założenie złudne i nie na dłużsa metę.
    Co do Tarnawy - czemu nie napiszecie wprost (co zresztą słusznie zauwazyła Aleksandra), że wyksztalciła się grupa ludzi o mentalności nazwijmy to popegeerowskiej, do pgr przywiązana całe życie i całkowicie niereformowalna. Po likwidacji PGR (i podobnych zakladów) i upadku ustroju ludzie ci zostali w prózni. Nie są w stanie przystosować sie do nowych warunków i to zmieni tylko czas - za jedno, moze dwa pokolenia. Grupa ta, wiele by dała, gdyby mozna było odwócić czas i wrócił socjalizm w wydaniu polskim - gdzie mieli jak za piecem (w pewnym sensie oczywiście). Tyle, że takie grupy są dokladnie w każdym regionie. Bieszczady nie są tu jakimś ewenementem.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  10. #30
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Wątek o drogach ja zacząłem. Zgadzam się z Piotrem że to jest istotny element rozwoju. Od kilku miesięcy chodze po terenie BdPN, od samego początku dziwi mnie iż nikt nie dba o wiele dróg. Takim "podręcznikowym" przykladem jest droga do Wołosatego, także wiele innych. Przeciez parki narodowe tworzy sie także m.in. po to by / na okreslonych warunkach, które twardo powinno się egzekwowac/ pokazywać piękno przyrody. Oprócz "plecakowych" miłośników Bieszczadów, jest spora grupa takich, którzy mieszkają w odleglości do 150-200 km i co jakis czas robią sobie jednodniowe wypady w ulubione miejsca. Ja sam w br takich wypadów miałem już 8, do Ustrzyk Górnych i dalej w kierunku Wetliny droga jest dobra. Ale o tych bocznych lepiej nie mówić. I nie dlatego że np. zniszczyła je ostatnia zima ale dlatego że od lat nikt ich nie remontował. Droga do Wołosatego jest drogą wojewódzką, więc za jej stan odpowiada Zarząd Województwa. Ci panowie z panem Deptułą na czele ciągle mówia o otwarciu przejścia granicznego na Przełęczy Beskid. Wg. mnie nie jest to najlepszy pomysł, ale sama drogę warto by wyremontować. Inne drogi maja status powiatowych. I te są "systematycznie" nie remontowane, niezależnie od tego czy władza powiatowa jest w Ustrzykach czy Lesku. Poza parkiem przy drogach nie ma zbyt wielu miejsc gdzie mogliby się zatrzymać zmotoryzowani np. takie idealne miejsce widokowe to wzgórze na wjeżdzie do Lutowisk od Czarnej. Takie miejsca to świetna okazja do zarobkowania przez miejscowych w jakims sezonowym kiosku czy "małej gastronomii". To jeden z wielu mozliwych przykładów tej "wędki".
    Pozdrawiam
    naive

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczady przed sądem
    Przez Viwaldi68 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 29-12-2011, 21:19
  2. Przed nami.
    Przez WUKA w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 12-10-2011, 21:24
  3. Kapliczki przed domami
    Przez diabel-1410 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 19-06-2011, 15:55
  4. Przed postem....
    Przez WUKA w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 20-02-2009, 19:05
  5. Nocą_próba przed 1 listopada
    Przez asiczka w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 03-11-2002, 20:41

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •