Strona 7 z 12 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 111

Wątek: Udostępnienie odcinka granicz. p.Bukowska -Kińczyk-Opołonek

  1. #61
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie

    Drogi Żebro -
    poczytaj troche archiwum, ale tak bez szuflatkowania odrazu osób
    - naprawde nie warto, ograniczać się do pierwszego wrażenia

    pozdawiam
    Aleksandra

  2. #62
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Śląsk
    Postów
    162

    Domyślnie Dla Dertego

    któtka informacja szlak o którym wspomniałeś zamknięto w 1987 roku ponieważ osiedliła się tam para orłów. Dlatego Rejon Kominiarskiego Wierchu został zamknięty. A wracając do tematu są za i przeciw udostępnianiu nowych miejsc w parkach narodowych zawsze są zwolennicy i przeciwnicy tego typu rozwiązań. Ale nadal uwżam że są takie możliwości. I należy je wykorzystać. To by było na tyle.
    pozdrowienia
    pozdrowieniazbyszekj

  3. #63

    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    podkarpacie
    Postów
    6

    Domyślnie Kinczy, Opołonek

    na pewno ciagnie nas wszystkich na Kińczyk i Opołonek ale są otwarte szlaki na Pikuj i na całą Połoninę Bukowską i tam jest wspaniale Tam jest ok. 25 km pooniny do przejścia. Tam jeszcze nie parku.

  4. #64
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2005
    Rodem z
    Kraków (Prądnik Czerwony, na Nową (C)huć zamieniony...)
    Postów
    327

    Domyślnie

    Widę, że od listopada nikt tu nic nie pisał, dyskusja w temacie zdaje się osiągnęła emocjonalny zenit i umarła... Przeczytałem cały wątek i parę rzeczy na klawiaturę mi się ciśnie. Nie chcę niczego odnosić personalnie do moich przedmówców, ale niektóre argumenty są dla mnie śmieszne. Odcinek przelęcz Bukowska - Sianki jest po polskiej stronie zamknięty dla ruchu turystycznego w imię ochrony przyrody, i ktoś na tym forum w imię tej ochrony wywodził, jakie szkody może wywołać w tej przyrodzie pojawiający się tam turysta. A ja zapytam - a jakie szkody może tam wywołać starżnik SG na terenowym motocyklu? Bo że jeżdżą po Połoninie Bukowskiej, to sam na własne oczy widziałem. Widzialem też lilię zlotogłów na odcinku Rabia Skala - Kremenaros, o ile dobrze kojarzę to kajś w okolicy przełęczy pod Czerteżem. Oba "widzenia" miałem w lipcu 2003. Lilii było sporo, i tuż koło ścieżki którą biegnie szklak. Poza tym, twierdzenie że my chronimy lepiej bo nie wpuszczamy ruchu turystycznego tam, gdzie wpuszczają Ukraińcy jestteoretycznie logiczne - bo poziom ochrony formalnie jest wyższy. no ale z drugiej strony (w przenośni i dosłownie) chodzą tam turyści i wywierają (w teorii lub w praktyce - dla cełow tego wywodu to akurat wszystko jedno) określony a destrukcyjny wpływ na pzryrodę. Sytuacja trochę mi przypomina wspomnienia jednego faceta z czasów wojny, który aby nie chodzić boso nosił wyrzucone przez kogoś buty bez podeszew. To tak, jakby statek mia tylko jedną burtę, a my wierzylibyśmy, że nie zatonie... Myslę, że sytuacja kiedy część (zapewne najmniejsza) chodzi na dziko, część wymyśla różne badania naukowe by móc tam legalnie dotrzeć a część (zapewne największa) tylko wzdycha bo chciałaby a nie może jest w jakiś sposób chora.
    Pozdrawiam
    mj

  5. #65
    lucyna
    Guest

    Domyślnie szlak na opołonek

    Istnieje możliwość zwiedzenia tego odcinka. Szkolenia dla przewodników odbywały sie tam kilkakrotnie. Są otwarte, więc bez problemu można wejść na Opołonek. Rozumiem i w pełni podzielam stanowisko BdPN. Przykre, ale prawdziwe. W ub. roku widziałam miotły zrobione z cisa sprzedawane na targu( cis pochodził najprawdopodobniej z rezerwatu w Serednicy), panią wyrywającą lilie złotogłów w rezerwacie Sobień, kobiety pozyskujące pełnika europejskiego koło schroniska na Wetlińskiej, faceta próbującego zabić żmiję w dolinie Caryńskiego. Przykłady możana mnożyc. Jakokolwiek interwencja powoduje atak wścieklości. Nie mówię o ordynarnym śmieceniu.

  6. #66
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2005
    Rodem z
    Kraków (Prądnik Czerwony, na Nową (C)huć zamieniony...)
    Postów
    327

    Domyślnie

    lucyna
    Rozumiem Cię i zgadzam się z Twoim zdaniem odnośnie wymienionych przez Ciebie, hmmm...nazwijmy to bardzo oględnie patologii. Ale powtórzę, że moim zdaniem patrząc trzeźwo sytuacja jest chora, skoro w imię ochrony przyrody nie wpuszcza się turystów, a wpuszcza SG na KTM-ach, nie wspominając już o otwarciu dla ruchu turystycznego po stronie ukraińskiej. Czy to nie schizofrena?
    Osobiście uważam, że akura tten odcinek powinien być dostępny turystycznie, ale pod badrzo rygorystycznymi ograniczeniami; turysta udający się tam musiałby spełniać pewne wymogi. Wiem, góry są takim miejscem, gdzie doświadcza się wolności i równości wszystkich, którzy po nich chodzą i jest to bardzo ważne. Ale popatrzcie - na przykładzie tego właśnie odcinka widac, że równość jest teoretyczna: niektórzy mogą tam wejść legalnie, a inni takiej szansy nie mają. Czy nie lepiej ustanowić jakieś obiektywne kryteria dla wszystkich? Tak aby turysta był syty i przyroda cała?
    Pozdrawiam
    mj

  7. #67
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez misiekjakub
    Ale powtórzę, że moim zdaniem patrząc trzeźwo sytuacja jest chora, skoro w imię ochrony przyrody nie wpuszcza się turystów, a wpuszcza SG na KTM-ach,
    Zapominasz że SG jest tam nie dla przyjemności, takie mają zadania. Przeciez poza szlakami poruszają się też pracownicy BdPN, jak trzeba to na dodatek Policja, Straż Pożarna, GOPR. Tych różnych służb jest kilka osób na tydzień, więc są tam prawie niezauważalni. Gdy dodasz do tego kilkudziesięciu turystów dziennie, to różnica jest gołym okiem widoczna. Dodam że nie ma prawnej możliwości by można było utworzyć szlaki dla osób o jakichś specjalnych kwalifikacjach. Porównywanie SG i turystów to akurat nie są obiektywne kryteria.
    Pozdrawiam
    naive

  8. #68
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2005
    Rodem z
    Kraków (Prądnik Czerwony, na Nową (C)huć zamieniony...)
    Postów
    327

    Domyślnie

    naive
    Nie całkiem mnie zrozumialeś :( . Ja wcale nie porównuję SG z turystami i nie proponuję równych kryteriów " dla różnych służb i turystów. Patrzę natomiast od strony wpływu ich obecności na przyrodę. Doskonale wiem, że SG nie jest tam dla przyjemności, wiem jednak również że jeżdżą na motocyklach po Połoninie Bukowskiej. Nie wiem "ile razy na tydzień", bo nie prowadziłem takich obserwacji - ale w dniu, kiedy to widziałem, to było dwa razy w ciągu godziny. Poza tym w Krakowie, gdzie mieszkam, mogę obserwować efekty jazdy po ziemnych ścieżkach na terenowym motocyklu. I zaprawdę powiadam Ci - jeden crossowy motor robi większe szkody niźl inawet kilkunastu turystów, zdziera darń i calą warstwę gleby. Różnica jest rzeczywiście gołym okiem widoczna. Bez obrazy :) . Pisząc o równych kryteriach miałem na myśli ustawienie wysokiej poprzeczki, tak aby w efekcie mogli tam trafić tylko ludzie legitymujący się pewnym doświadczeniem górskim i nabytą wraz z tym doświadczeniem kulturą obcowania z górami. A co do przepisów - prawo nie jest niezmienne, bo prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa. Jestem za tym, aby w takie miejsca, które i tak są penetrowane przez człowieka - z różnych przyczyn, także turystycznych - był możliwy dostęp, ale żeby to była wyższa szkoła jazdy. Moze np. tylko dla posiadaczy małej złotej GOT i przewodników (i oczywiście służb...)? To oczywi ście tylko przykład. I żeby była jasnosć: nie jestem za udostępnianiem wszystkiego, uważam że np. dolina Moczarnego powinna pozostać zamknięta. Ale zamykanie grzbietu granicznego od przeł. Bukowskiej po Sianki z naszej strony granicy jest dla mnie o tyle nielogiczne, że po stronie ukraińskiej przez większą cześc tej trasy wiedzie znakowany szlak turystyczny. Co to za ochrona, skoro tą samą ścieżką którą ( w iimię ochrony) nie można chodzić z naszej strony graicy, a można chodzić z drugiej? Powtarzam - moim zdaniem to schizofrenia, a nie ochrona.
    Pozdrawiam
    mj

  9. #69
    Robert Szukała
    Guest

    Domyślnie

    Najmilsi „Bieszczadnicy”, twardziele, elita, mieszczuchy, „równa wiara”, mniej lub bardziej uprawnieni i inni jakkolwiek nazywający się.
    Dobrze, że MisiekJakub ożywił ten temat.
    Pomyślmy..... Jeśli dajmy na to jakiś piękny i chroniony jak diabli orzeł zdecyduje się zbudować sobie gniazdo np. na „Carycy” to co???... Mam rozumieć, że już nigdy tam nie wejdziemy, ani ja , ani żaden z szanownych „forumowiczów”, bo szlak turystyczny zostanie zamknięty tak jak w 87r. w rejonie Kominiarskiego ???...
    Tak jak wy, kocham przyrodę ale nie dajmy się zwariować...
    Ta przyroda pod każdą postacią potrafi sobie radzić lepiej niż myślimy.
    A skoro o myśleniu to porównanie polskiej strony granicy rzekomo chronionej i ukraińskiej dostępnej dla turystów do statku o jednej burcie uważam za wyjątkowo trafne.
    Otwarcie szlaku z przeł. Bukowskiej do Sianek ?... Jestem ZA...
    Mała sugestia: Ktoś chyba pytał jak na tym może zarobić BdPN ?...
    Nocleg w schronie w Negrylowie mógłby nie należeć do tanich i dodatkowa opłata mogłaby być w to wliczona. Odstraszałaby też te „walące tłumy”, w które swoją drogą nie wierzę. Przeciwny natomiast jestem by „biletem wstępu” była jakaś odznaka turystyczna.
    Chyba, że macie inne pomysły....
    Pozdrawiam. Robson

  10. #70
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,355

    Domyślnie

    Jeżeli na Caryńskiej zagnieździ się orzeł przedni, nie jakiś tam orzeł, to oczywiście szlak należy zamknąć. Ale bądź spokojny, to nie jego biotyp. Ale już Dwernik Kamień, Magura Stuposiańska, okolice Bukowego Berda..
    Poza tym orzeł przedni jest na wyginięciu, więc raczej problem pomału sam się rozwiązuje (z niewielką naszą pomocą).
    Długi

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. A jednak nowy szlak... [Kińczyk Bukowski i Opołonek]
    Przez WojtekR w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 210
    Ostatni post / autor: 02-05-2020, 19:42
  2. Opołonek
    Przez 3 x w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 56
    Ostatni post / autor: 25-06-2007, 11:23
  3. Pozwolenie od BdPN na przejścieSianki - Opołonek P. Bukowska
    Przez Maciej Z. w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 25-07-2005, 09:57
  4. Opołonek - jak otrzymać zgodę?
    Przez WojtekR w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 07-03-2005, 20:11
  5. Opołonek ???
    Przez Anonymous w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 28-07-2001, 22:19

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •