Cytat Zamieszczone przez Andrzej Czech
Witam, z tej strony Andrzej Czech, jestem szefem Stowarzyszenia. Mielismy papiery, goscie byli zameldowani, tyle ze SG nie chciala tego ogladac. Zobaczyli ludzi chodzacych po budowie i uznali ze sa to Ukraincy pracujacy na czarno.... Po przesluchaniach podsuneli im papiery do podpisania, "bo samochod czekal". Dopiero pozniej im tlumaczylem co naprawde podpisali.
No to nie widzę problemu - major z SG napisał - odwołać się i już.
Z drugiej strony wiem że odwołania trwają i czasem są traktowane jako formalność oczywiście na korzyść wcześniejszych decyzji.
Artykuł nie mówi zbyt wiele ale z treści wynika że na prywatnej posesji pracowali nielegalnie ukraincy - a to jest przestępstwo.