Cytat Zamieszczone przez Stachu
tzn co masz dokladnie ma mysli?

Moim zdaniem zabraklo zwyklej, ludzkiej dobrej woli.
Owszem, organizatorzy calej sprawy zawalili brakiem odpowiednich dokumentow, ale to nie znaczy, ze dzialali w zlej wierze...
Skoro pojawili sie na miejcu jacys 'wyzsza ranga' z SG to znaczy, ze albo byl jakis donos, albo ktos specjalnie chcial zrobic z tego afere :(
Stachu, częściowo sam odpowiedziałeś na zadane pytanie.

Andrzej Czech Wysłany: 11:59, 19.10.2004 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Witam, z tej strony Andrzej Czech, jestem szefem Stowarzyszenia. Mielismy papiery, goscie byli zameldowani, tyle ze SG nie chciala tego ogladac. Zobaczyli ludzi chodzacych po budowie i uznali ze sa to Ukraincy pracujacy na czarno.... Po przesluchaniach podsuneli im papiery do podpisania, "bo samochod czekal". Dopiero pozniej im tlumaczylem co naprawde podpisali

Andrzeju, jako szef, powinienieś wiedzieć, że z wizą turystyczną goście na ogół nigdzie na świecie pracować nie mogą legalnie.

Wychodzi na to, że błędy organizacyjne teraz się mszczą, i to jest chyba sedno sprawy.
A potem to już " reguła kostek domina".