Witam.
Będąc w pażdzierniku w Bieszczadach, z mężem odwiedziliśmy Siekierezadę.
Miejsce ciekawe,wystrój z pewnością nietuzinkowy-wszystko rzecz gustu.Dla mnie troszkę za ciemno i za zimno tam w środku-ale wiem wiem klimat ma być taki a nie inny :) i tych diabłów rogatych wszędzie dookoła,aż strach się bać :).
Muzyka super-Kult,Dżem,Nirvana itd.
A jedzenie-niebo w gębie!!!Pierogi rewelacja,placek po B. też niesamowicie dobry,nie wspomnę o porcji jaką dostał mój mąż-ledwo zjadł , a ma facet możliwości :).
Warto wpaść i wyrobić sobie własne zdanie.
Zakładki