Ostatni pobyt na Górze był zdecydowanie twórczy. Panowie wykańczają wnętrza, dziewczyny lepiły i wypalały cuda z gliny, Kasia robiła świeczniki i wypalała rózności w drewnie. No a wspólnie układanego wierszyka każdy coś dodał.
Klimat był niesamowity.
W planach jest oczywiscie więcej - rzeźbienie, tkanie....
Czekam na fajne propozycje rękodzieła, możliwe do wykonania na Górze...
:)
Zakładki