Rzeczywiście możliwe że jest teraz nowa droga od Baligrodu, bo ostatnio jechałem tamtędy bodajże dwie wiosny temu. Jeszcze co do tych skrótów: oczywiście wolelibyśmy z naszymi rowerkami nie pchać się na boczne drogi i śmigać spokojnie po gładkim asfalciku. Najlepiej byłoby chyba jednak rozłożyć sobie ta trasę na dwa dni, tyle że wtedy cała wyprawa przedłużyłaby się na 6 dni -oczywiście nie mam nic przeciwko temu, wręcz przeciwnie. Jeśli by się dało przedłużyłbym ją o jeszcze parę dni :D To jest jeszcze kwestia otwarta, ale wariant podstawowy to pięć dni, tak jak pisałem w pierwszym poście. Cóż, pożyjemy zobaczymy.



Odpowiedz z cytatem
Zakładki