Raczej nie - od Baligrodu rozpoczęto remont nawierzchni. Do Radziejowej (dawna osada) nawierzchnia jak na autobanie. Dalej nie wiem bom spieszony i odbiłem w lewo. Ale z nfo tajnych wiadomo, co miał być cały odcinek wyremontowany.Zamieszczone przez bogo9
I jeszcze mała dygresja - na podstawie wywiadu lokalnego - pętlę można zrobić w jeden dzień, ewentualnie rozbić na dwa. W zeszłym roku spotkałem ludzi w schronisku ..(kryptoreklama zabroniona), którzy w jeden dzień jechali do UG prawą stroną, a w drugi do UG lewą stroną pętli. Byli na luzie, bo nic ze sobą nie musieli tachać. Przy pętli zawsze można zjeść i napić się 0% trunków (policaje lubią sprawdzać ostatnio rowerzystów)
Tylko po kiego grzyba tak gnać po asfalcie?
Aha - ja raczej nie polecam jazdy "kolarzówką" wzdłuż Sanu. Do dupy nawierzchnia, nic ciekawego po drodze - no chyba, że sznurki samochodów terenowych i innych prujących na oślep za zgodą wiadomej osoby.
Pozdrawiam
Zakładki