Wiesz, Martin, tamtędy to się raczej tylko przejeżdża. Ewentualnie można przystanąć na godzinkę lub dwie, aby pozwiedzać.
Ale jechać tam na urlop w Bieszczady ?
To tak, jakby jadąc do Warszawy zatrzymać się w Grójcu.
Wiesz, Martin, tamtędy to się raczej tylko przejeżdża. Ewentualnie można przystanąć na godzinkę lub dwie, aby pozwiedzać.
Ale jechać tam na urlop w Bieszczady ?
To tak, jakby jadąc do Warszawy zatrzymać się w Grójcu.
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki