Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 34

Wątek: Wróciłem z Bieszczadu! [ relacja ]

  1. #1
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Wróciłem z Bieszczadu! [ relacja ]

    Relacja druga. Niedziela. 8:00 Msza Św. W Cisnej. Odprawia ją miejscowy proboszcz. Trwa 40 min. Następnie 15 min proboszcz opieprza parafian za całokształt. A na koniec dziwi się, że coraz mniej ludzi chodzi do Kościoła. To moja trzecia Msza Św. W tym roku w Cisnej. Opieprzanie się powtarza. Śniadanie w Perełce. Wyjazd do Mucznego. Po drodze zaczął prószyć śnieg. Na serpentynach ślisko. Ani turystów, ani autostopowiczów ani Straży Granicznej. Czy ktoś pilnuje tej Unii Europejskiej? Spacer po górach w okolicy Mucznego. Zimno. Wiatr. Śnieg. Za to ziemia zamarznięta, co oznacza, że nie ma błota. Dotarłem do bacówki. Przeraziłem się. Bród, syf. Ludzie jak wnosicie tam flaszki i puszki to je znieście na dół. Chyba to jest proste i zrozumiałe. Przynajmniej dla mnie. Inni maja odmienne zdanie. Butelki porozbijane przed bacówką. Można je do cholery zakopać jak się nie chce znosić. Kości zwierza, które były ozdobą tej bacówki porozrzucane w promieniu 50 m. Przecież tego nie zrobiły popielice. Normalni ludzie też nie. I dlatego nikt oprócz mojego syna nie dowie się ode mnie o miejscach do spania w górach. Swego czasu wynieśliśmy spory worek śmieci z innego takiego miejsca. Ale dość o tym. Nie spotkałem żadnego zwierza. Na śniegu były tylko ich ślady. Zszedłem da dół z lodowymi strąkami na głowie /czapka w karawanie/. Podjechałem na pstrąga do Wilczej Jamy. Porażka. Wszystko zamknięte. Pawlaków też nie było. Powrót autem do Cisnej. Przystanek na herbacie u Andrzeja Lacha w Ustrzykach Górnych. Chwila rozmowy wymiana życzeń świątecznych i dalej w drogę. Na serpentynach jeszcze bardziej ślisko. S.G. znowu nie ma. W Górnej Wetlince zabieram stopowiczów z Rzeszowa. Jadą do Wetliny. Od 7:00 przeszli Smerek i Połoninę Wetlińską. Chwalą sobie pogodę. Widoki mieli przednie, ale tylko rano. Obiado kolacja w Biesisku. Powrót do Cisnej. Następnego dnia wyjazd. W obu postach spróbuję zamieścić zdjęcia. Nie wiem czy mi się uda. Chcecie się pobawić to zgadnąć gdzie je zrobiłem. Nie umieszczę tylko zdjęć bacówek. Bo nie.
    Jeżeli macie jakieś uwagi to czekam. Pozdrawiam.

    Aha. Wrócę w Bieszczad 28 grudnia i będę tam do 9 stycznia.
    bertrand236

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Viki
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Opoczno
    Postów
    138

    Domyślnie

    ...Nie umieszczę tylko zdjęć bacówek. Bo nie.
    Dzieki!!! I prosze też wszystkich, którzy znają lokalizacje bacówek bieszczadzkich o nie podawanie na forum ich dokładnych lokalizacji. Myśle że powodów dla których nie można tego robic nie musze podawać. Myśle również że "anioły bieszczadzkie" dopilnują, by dzicz która tam już była, miała je wymazane z pamięci.
    Biesołazy wszystkich krajów! Łączcie się!
    Pozdrawiam. Viki
    http://www.odkryjbieszczady.pl/

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Re: Wróciłem z Bieszczadu!

    Cytat Zamieszczone przez bertrand236
    Relacja druga..
    Bardzo fajne relacje. Lubię czytać opisy trzeźwo przedstawiające rzeczywistosć. Jak wrocisz w styczniu, też coś machnij :)
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar Polej
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    Międzychód
    Postów
    1,152

    Domyślnie

    Świetna relacja, bardzo realistyczna - i tak trzymać !!!
    Wielka szkoda, że nie ma fotek-byłyby doskonałą okrasą do relacji.
    Znowu powraca temat śmieci, szeroko omawiany już na naszym Forum. Z tego co piszesz to jest to nie tylko problem śmiecenia, lecz ludzi, którzy dewastują piękno tych gór. Trzeba sobie zadać pytanie jak z tym walczyć i jak obronić bliskie nam miejsca przed dewastacją?



    Pozdrawiam.
    Polej.

  5. #5
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Polej
    Świetna relacja, bardzo realistyczna - i tak trzymać !!!
    Wielka szkoda, że nie ma fotek-byłyby doskonałą okrasą do relacji.
    Postaram się przesłać fotki. Mam mały problem Są one zbytpojemne i muszę je jakoś zmniejszyć
    bertrand236

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie

    Bertrand236 !
    Myślę że już wyczytałes że wypatrywałem Cię wlokąc się z Piekiełka do Koliby aby załapać się na okazję.

    Po przeczytaniu Twojej relacji już wiem że było to bezskuteczne bo byłeś w Cisnej dzień póżniej.
    Czekałem aż się odezwiesz teraz przygotuję swoją relację oklejonymą zdjeciami.
    Wkrótce na EKRANIE

    A propos zdjęć to aby je zmiejszyć np.w Photoshopie na górnym pasku trzeba rozwinąć "OBRAZEK" i wybrać rozmiar obrazka
    - podać wymiar w pikselach lub procentach
    - rozdzielczość najlepiej dla internetu 72
    Tak zmniejszony obrazek zapisz jako używając jakość obrazka niską np 2 lub 3
    pod dowolną nazwą oczywiście w jpg
    (Uff !!! ale mądrze napisałem chociaż się na tym kompletnie nie znam )

    .

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Viki
    ...Nie umieszczę tylko zdjęć bacówek. Bo nie.
    Dzieki!!! I prosze też wszystkich, którzy znają lokalizacje bacówek bieszczadzkich o nie podawanie na forum ich dokładnych lokalizacji. Myśle że powodów dla których nie można tego robic nie musze podawać.
    Tak jest. To się nazywa obywatelska postawa.
    Jak można przeczytac w poscie bertranda236 - rzeczone bacówki nie sa tajemnicą dla miejscowej i przyjezdnej żulerni - jaki więc sens utrzymywania przy zyciu tajemnicy poliszynela ? IMO zaden.
    Zaglądają tutaj ludzie "świadomi turystycznie", a przynajmniej większość tak się deklaruje i wiedza na temat lokalizacji bacówek mogłaby bacówkom, kolibom wyjśc na korzyść, bo skoro taki "świadomy" turysta bedzie chciał być gościem takiej bacówki/koliby, to i sprzatnie po sobie (i nie tylko), może coś zrobi/naprawi itp. No ale to jest moje, dośc subiektywne zdanie i może jestem w błedzie, a Ci którzy deklarują się, że oni to nawet peta nie rzuca pod nogi, w rzeczywistości okazują się zgoła inni.
    Pozdrawiam.

  8. #8
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie

    ...
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  9. #9
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie

    [quote="Doczu"]
    Cytat Zamieszczone przez Viki
    ...Nie umieszczę tylko zdjęć bacówek. Bo nie.
    Zaglądają tutaj ludzie "świadomi turystycznie", a przynajmniej większość tak się deklaruje i wiedza na temat lokalizacji bacówek mogłaby bacówkom, kolibom wyjśc na korzyść, bo skoro taki "świadomy" turysta bedzie chciał być gościem takiej bacówki/koliby, to i sprzatnie po sobie (i nie tylko), może coś zrobi/naprawi itp. No ale to jest moje, dośc subiektywne zdanie i może jestem w błedzie, a Ci którzy deklarują się, że oni to nawet peta nie rzuca pod nogi, w rzeczywistości okazują się zgoła inni.
    Pozdrawiam.
    Cześć!
    Może masz trochę racji ale.. Dzisiaj mój syn obchodzi 22 urodziny. Piszę to po to tylko żebyś wiedział, że kilka wiosen już przeżyłem. Znam te miejsca od dawna i widzę jak postępuje ich degradacja. Nie mówię, że robią to wszyscy ale nie wiem kto i dlatego nikomu nie będę tego ułatwiał. Tylko raz zdażyło mi się zobaczyć jedną kolibę w lepszym stanie niż widziałem ja poprzednio. Poczytaj sobie posty http://forum.bieszczady.info.pl/bies...-0-asc-24.html. Może lepiej mnie zrozumiesz.
    Popatrz na to z innej strony. Czy nie większą przyjemnością jest, kiedy idziesz sobie ścieżką, drogą albo łąką i przed Twoimi oczami wyrośnie koliba, bacówka lub inny schron? Może wolisz mieć podane wszystko na talerzu? Bieszczad można poznawać przez całe życie i do końca go nie poznasz.

    Pozdrawiam Cię Doczu
    bertrand236

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar Polej
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    Międzychód
    Postów
    1,152

    Domyślnie

    Hej!
    Popieram to co napisał Bertrand. Pamiętajmy, że my wszyscy przyjezdni jesteśmy tylko gośćmi w Bieszczadach. Bardziej lub mniej związani z tą krainą, która żyje swym własnym życiem, rządzi się własnymi prawami. Pamiętam Bieszczady sprzed prawie 20 lat. W przyszłym roku organizuję wyjazd po dłuższej przerwie- obawiam się co tam zastanę, jak wypadnie porównanie.

    Pozdrawiam.
    Polej.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Wróciłem :-)
    Przez Doczu w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 04-07-2006, 01:23
  2. Znowu wróciłem z Bieszczadu - relacja
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 16-01-2005, 23:31
  3. Wróciłem Z Bieszczadu 1 - epilog
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 20-12-2004, 14:05
  4. Wróciłem z Bieszczadu
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 16-12-2004, 16:50
  5. Wróciłam
    Przez agajotek w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 21-08-2002, 00:02

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •