skoncentruuję się jedynie na woj. podkarpackim, gdyż tam miejsca "niespodzianek" mogę określić w miarę dokładnie
Jadąc od strony Wawy przejeżdżamy koło Tarnobrzega Wisłę i już w pierwszej miejscowości (Jadachy), na parkingu po prawej mogą się pojawić "N" (w drodze powrotnej uwaga na znak "stop" przed torami). Następne zagrożenie to wylot z Nowej Dęby i okolice Majdana Królewskiego. Potem przy wjeździe do Kolbuszowej (koło CPN - zakaz wyprzedzania i 50) i na wyjeździe z niej. Dalej Widełka (przed wiaduktem po prawej). Czasami w Rudnej Małej (to już prawie Rzeszów) i prawie zawsze na ul. Warszawskiej w Rzeszowie (wylotowa dwupasmówka) - ostatnio namierzyli nam tam 102 (miasto)((.
Potem wylot z Rzeszowa na Bieszczady (koniec ul. Podkarpackiej), Boguchwała, NIebylec (przy wjeździe i za tzw górą niebylecką). Dalej za Domaradzem (przy skrzyżowaniu na Sanok). Potem trzeba uważać bo na odcinku Blizne - Brzozów w 9 na 10 przejazdach stoją "N". Często też spotykam ich tuż przed Leskiem, w Berezce (od strony Soliny) oraz w Ustianowej.
Na drogach samych Bieszczadów partole z suszarkami to rzadkość, ale BĄDŹCIE CZUJNI.....!!!))
Pozdrawiam![]()
Zakładki