zbyszekj >>> co do Motyki, to raczej polecałbym jako ciekawostkę, a nie jako rzetelne źródło informacji, a to ze wzgledu na zdecydowaną i widoczną jednostronnośc jego publikacji.
Za bardziej rzetelne uważałbym publikacje IPN "Antypolska akcja OUN-UPA 1943-1944. Fakty i interpretacje", „Wołyń-Galicja Wschodnia w 60. rocznicę eksterminacji ludności polskiej” i jeszcze kilku innych.
Oczywiście temat jest dość rozległy, i na chwilę obecną nie jestem pewien, czy istnieje publikacja obiektywna, rzetelna i pełna obejmująca tenże problem.
Sądzę, że napisania takiej książki powinien się podjąć, ktoś, kto nie jest w jakiś sosób związany z tamtymi stronami i tamtymi wydarzeniami, jednak trudno z kolei takiej osobie uzyskac wiarygodne informacje, i koło się zamyka. Dlatego chyba na obecną chwilę skazani jesteśmy na mniej lub bardziej subiektywne publikacje.
Nawet tak zachwalane tu "9 lat w bunkrze" jest moim zdaniem nieco odbarwione. Nie wiem, ale odniosłem wrażenie że autor przemilczał częśc faktów, a celowo zaznaczał i podkreślał pomoc jaką niesli mu Polacy (może żeby się przypodobać, albo poprzez "zamydlenie oczu" skierować uwagę czytelnika na inne tory). Nie mam na to dowodów, ale takie wrażenie odnoszę. Zadziwiająco mało walk i potyczek prowadziła sotnia w której był zołnierzem. Tacy oni łagodni, nie pacyfikowali wiosek (za wyjątkiem jednej czy dwóch, gdzie nie było znaczacych ofiar)
Nie miałem okazji zapoznac sie, z książką "Droga do nikąd", ale jeśli tylko bedę miał okazję uczynię to, choc słyszałem poglądy, że i ona nie jest do końca obiektywna.
Zakładki