Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 29

Wątek: Co się dzieje z drzewem??

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar Ajgor
    Na forum od
    05.2004
    Rodem z
    jeszcze Warszawa
    Postów
    197

    Domyślnie

    Ależ nieważny przecież jest podpis
    Nie ważny pozór pluralistyczny
    Nie ważne w BO wrażenie dobre
    Ważny jest wszakże ten stan faktyczny

    Cóż z tego że wielka horda autorów
    Na łamach i kartach się nagle pojawi
    Jak jeden człowiek miałby stać za tym
    To krótko potrafi bawić

    Żeby coś trwało, żeby się działo
    Siła w narodzie, siła w ilości
    I pospolite zaangażowanie
    I nawet jeśli kosztem jakości

    Tak ja ci rzeknę, co mi się wydaje
    Ale sza, cisza, i nie mów nikomu
    Ja wolę czytać i smiać się tu razem
    Niż w samotności pisać cos w domu...

    Pzdr.
    "Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
    Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
    http://www.otryt.bieszczady.pl
    http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2004
    Postów
    70

    Domyślnie

    No ja nie moge jest super gosciem ten nasz Igor, chyle czloa coraz wyzszego.

  3. #13

    Domyślnie Pierwszy cios w pojednyku lirycznym

    Nie najgorzej IGORZE(j)
    poczynasz sobie lirycznie.
    Lecz myśl, że tylko Tyś w tym dobry
    zgubi Cię błyskawicznie.
    Echem poety niestety
    jawić się będziesz, po tym
    jak rym Macia- zuchwalca
    okaże się ostrzem złotym
    Ostrzem, które przecina
    coś, czego dotknąć się nie da
    Przecinam błękitne żyły
    purpurowego nieba
    nieba, na którym błyszczą
    pomysły błyskotliwe
    pomysły, których pożąda
    Przeciwnik mój gorliwie
    Oczy krwią mu zachodzą
    Wzrok pożądaniem płonie
    Słowa szybkie i straszne
    jak jeźdzców Apokalipsy konie
    Wyciąga po pomysł rękę
    Chce chociaż trącić go palcem

    ...Lecz wtedy pojawia się ostrze-
    Nie wygra nikt z Maciem- zuchwalcem

  4. #14
    Bieszczadnik Awatar Ajgor
    Na forum od
    05.2004
    Rodem z
    jeszcze Warszawa
    Postów
    197

    Domyślnie

    Twój zarzut tak nietrafiony
    Że konfrontacji tu szukam
    Rozbawił mnie daję słowo:
    Śmieję się od ucha do ucha!

    Aczkolwiek przyznać wypada
    Mistrzowsko rytm utrzymałeś
    Pomimo jazd karkołomnych
    Muzycznie plamy nie dałeś!

    I chociaż jazzowe nuty
    Oraz synkopy są pierwsza klasa
    Merytorycznie się bardziej postaraj
    Bo fikcja w Twych wersach popasa!

    Pzdr .
    "Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
    Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
    http://www.otryt.bieszczady.pl
    http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html

  5. #15

    Domyślnie cios kolejny

    W Twej poezji Igorze
    Ferment zasiać chciałem
    byś mniej pewnie się poczuł
    W świeci Twym- doskonałym
    Do skrzydeł Twojej swobody
    W rytmu i rymu krainie
    Chciałem ciężarki dodać
    niewielkie- po jednej tonie.
    Lecz sprawnie się wymykasz
    Z tych sideł zastawianych
    Tak skrzętnie przezemnie, w pobliżu
    Myśli twych rozbieganych
    Robiłem to setki razy
    i zawsze skutkwało
    Wydobywałem z sideł
    myśli tych martwe ciało
    Chowałem je wtedy głęboko
    i ubijałem walcem

    Tak się kończą potyczki
    ...z groźnym Maciem- zuchwalcem

  6. #16
    Bieszczadnik Awatar Ajgor
    Na forum od
    05.2004
    Rodem z
    jeszcze Warszawa
    Postów
    197

    Domyślnie

    Sidła niedoskonałości
    Idea to ciekawa
    Bylebyś nie skończył
    Źle na tych zabawach...

    Jakimiż to ciężary
    Mnie chciałeś ściągnąć na ziemię?
    Strzelając koło płotu
    Zarzutem bitym w ciemię?

    Doskonałości ja mam wszelakie
    W muzeum wyobraźni
    Doskonałości zawsze obce
    Mej biednej chorej jaźni

    I zapamiętaj to dobrze
    Co wszem zazwyczaj działało
    Na prosty kicz moich rymów
    To chyba trochę za mało

    Także uważaj z synkopowaniem
    Byś się nie skręcił za bardzo
    Bo jeszcze się może okazać
    Że trafisz do wrzątku zbyt hardo

    Jak jajo mądrzejsze od kury
    We własnych sidłach te harce
    Zakończysz przed wejściem na szczyty
    Z "groźnym" Maciem - zuchwalcem.

    Pzdr.
    "Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
    Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
    http://www.otryt.bieszczady.pl
    http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html

  7. #17

    Domyślnie

    Nareszcie!
    Połknąłeś przynętę!
    Na haku tłustą dżdżownicę!
    Biorąc do ust pierścienicę-
    podniosłeś rękawicę.
    Połknąłeś eliksir magiczny
    co mieć na Ciebie wpływ będzie
    nad Twoją głową się zbiera
    złych demonów orędzie.
    Nietoperz w Twej jaźni zamieszkał
    - jak sam powiedziałeś: "chorej"
    Kołacze w Twej głowie teraz
    i miesza w niej czarny olej
    Gdyż takie będą Twe myśli:
    gęste, ciemne, toksyczne
    sączyć je będziesz przez innych
    -złe substancje magiczne.
    Twe wersy odbieram jak gdybyś
    w krąg ciskał lirycznym smalcem
    Coś stworzył- zburzę ruchem powieki

    - Zadarłeś z Maciem- zuchwalcem.

  8. #18
    Bieszczadnik Awatar Ajgor
    Na forum od
    05.2004
    Rodem z
    jeszcze Warszawa
    Postów
    197

    Domyślnie

    Ależ się wykazujesz
    Nieznajomością mej drogi
    Gdybyś coś w necie poszperał
    Byś wiedział jak stan teraz błogi

    Ogarnął mnie i wszelakie
    Złe myśli i czarne toksyny
    Odeszły ode mnie na zawsze
    Odeszły hen gdzieś za Chiny

    A w Twoich podskokach szalonych
    W Twych próbach zadania rany
    Najmniejszej, chociaż malutkiej
    Dostrzegam jakieś omamy

    Wielkości Twej urojonej
    Chciałbyś Dawidem być ja tak to widzę
    Jednak jest mała przeszkoda
    Goliatem ja się brzydzę.

    Kolejny malutki kłopot
    To skutki i przyczyny:
    To Ty ze mną zacząłeś
    Ja jestem tu bez winy

    I jeszcze jeden problem:
    Ja nic tu nie buduję
    Więc co chcesz tutaj burzyć?
    Udajesz? Nie rozumiesz?

    Więc powtórzę przestrogę:
    Zysk, stratę połóż na szalce
    Zanim będziesz tak skakał
    Z tym "groźnym" Maciem - zuchwalcem...

    Pzdr...
    "Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
    Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
    http://www.otryt.bieszczady.pl
    http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html

  9. #19
    Bieszczadnik Awatar Ajgor
    Na forum od
    05.2004
    Rodem z
    jeszcze Warszawa
    Postów
    197

    Domyślnie

    Poza tym jeszcze jedną tu zgłoszę uwagę
    Która w dyskusji tej nie daje spokoju
    To miał być liryczny ten pojedynek
    A zaczynamy taplać się w gnoju

    Miast konfrontacji lirykę zapodaj
    Szturchajmy się pięknem nie czernią oleju
    Niech po tych wersach zostanie
    Błogość miast grozy mój przyjacielu

    Czy takie wyzwanie podejmiesz tutaj?
    Ja przyznam, że siły oceniam swe słabo
    I jeśli coś będę tu wymyślać musiał
    To wspomóc się chyba powinienem kawą...

    Ale wątpliwość w mej głowie się zjawia:
    Czy się nie stało to czym groziłeś?
    Czy nie poległeś we własnych sidłach?
    Czy aż tak szybko się wypaliłeś?

    Pzdr.
    "Bo najważniejsze to żeby być razem" :-)
    Aktualnie - relacja z Azji Środkowej: http://blog.czajka.art.pl
    http://www.otryt.bieszczady.pl
    http://www.poema.art.pl/site/sub_6820.html

  10. #20

    Domyślnie

    Przyznam się teraz szczerze
    przedostatnie Twe rymy
    zraniły mnie dotkliwie
    co dalej? Zobaczymy
    A jak wy uważacie?
    Potykać się dalej z niebogą?
    Wszak co dla niego sufitem
    Dla mnie się jawi podłogą
    Sam przyznaję, że czasem
    niskie me słowne loty
    Lecz jak mawiał dyrektor schroniska:
    "Pierwsze koty za płoty"
    Ja się nie wypaliłem
    Bo Macio się nie wypala
    Ja komuś mogę wypalić
    A wena mi na to pozwala
    Dwa ciosy z rzędu zadałeś
    I jak się teraz z tym czujesz?
    Leżącego skopałeś
    I fuzję mi proponujesz?!
    Nie czernią oleju chcesz "szturchać"
    Lecz harmonią i pięknem
    - ja mogę przystać na to
    Zawiesić rymy posępne.
    Choć urzekają mnie one
    I znacznie ostrzą mi język
    Wstrzymam je na czas jakiś
    Na jad swój nałożę więzy.
    Zuchwalec w cień się usunie
    w cień legendy swej własnej
    Lecz wyjdzie z niego odrodzon
    I słońce wtedy zgaśnie!
    Świat się przed nim pokłoni
    i padnie na kolana
    Niebo się zniży by lepiej
    usłyszeć słowa pana!!!
    ... i ja przemówię do niego
    słowami tymi pięknemi:
    Wina, kobiet i śpiewu
    Jesteśmy z Ajgorem spragnieni.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Co się dzieje z Łopienką? [wydzielony]
    Przez Browar w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 79
    Ostatni post / autor: 31-07-2018, 22:37
  2. Dzieje się, oj dzieje...Kto nastepny?
    Przez Zefir w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 22-07-2008, 11:10
  3. Co się dzieje na płw. Brossa?
    Przez obywatelpp w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 04-06-2008, 18:14
  4. Co się dzieje w Czarnej?
    Przez yorick w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 14-02-2006, 18:46
  5. Ale się dzieje
    Przez asiczka w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 12-07-2003, 16:11

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •