Pokaż wyniki od 1 do 10 z 61

Wątek: Jak to baby wędrować chciały, czyli perypetie załogi "W

Widok wątkowy

  1. #5
    Bieszczadnik Awatar kobieta_bieszczadzka
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    to tu ... to tam ...
    Postów
    1,099

    Domyślnie I tu się zaczynają serpentyny .....

    Dzień drugi .... 31 grudnia... ranek....wydawać by się mogło, ze powinien być ciężki ... a nie był. Fenomenem spania u bacy jest zjawisko nagłego przebudzenia wszystkich jednocześnie.... (wyłączając Antka, który wypiąwszy się na nas, spal dalej)... Gramoląc się ze śpiworów, układamy plan taktyczny na dzień dzisiejszy ..... Jovanka z Jagną wybierają sie na Caryńską, Darb z Ewą też sie gdzieś wybierają.... My niestety, ze względu na towarzystwo małego wybieramy dzień lajtowy ...czyli spacerek od Bereżek do Koliby... poprostu w odwiedziny do naszej Łapeczki (czyt. Marysia z Koliby) .... Plan ustalony, zabieramy dziewczyny ze sobą i podwozimy je do Przełęczy Wyżniańskiej........potem odbieramy je w Ustrzykach Górnych.....

    Śniadanie ........ takich śniadań nie ma nigdzie indziej na świecie, jak wielka rodzina, każdy dorzuca co ma dobrego .... oczywiście ogromne ilości czosnku ........... mięsko, serki, ogóreczki no wszystko czego dusza głodna, zapragnąć może ..... i na koniec zaaaaaaaaaaapienanki :D takie na bukowej desce, takie biesowe, dzieło wielu rąk ... :) pyszności znikają szybko....

    Posilone, ogacone, z zapasami batoników i innymi różnościami bliżej nieokreślonymi i prawdopodobnie całkowicie zbędnymi pakujemy się do autka ...( pragnę wpomnieć o barwie owego pojazdu, gdyż bardzo mnie ujmuje ten majtkowy fiolet :D, szumnie zwany wrzosowym .... ) Lekki mrozik, słońce nieprzerwanie próbuje się przebić przez dość gęstą zasłonę z chmur, która tak szczelnie otluliła góry me kochane ... Ruszamy ....... wszystko takie ciche, pobielone, tak jakby namalowane ... Mijamy Górna Wetlinke i powoli, lecz nieprzerwanie pniemy sie dalej... do czasu.....

    Mijamy znak serpentyny z lekkim niepokojem wtaczamy się na pierwszy , potem drugi i trzeci zakręt........ no i tu powstaje problem....... majtkowy brum brum , nie chce dalej ... a nawet bardziej chce do rowu, niz gdziekolwiek indziej ... .... kilkanaście metrów za nami, poniżej zakrętu, ludzie już zakładają łańcuchy .... źle oj źle .... szybka decyzja... Jagna i Jova zaczynają wędrówkę już tutaj..niestety, my wybieramy droge na około ... Dziewczyny poszły, a Kasia czyli ja duma sobie, jak tu taką kolumbryną zjechać tyłem z trzech zakrętów po lodzie ... Nagle telefon od darba .... z dziwnym pytaniem , gdzie jesteśmy? .... No ja to gdzie... na zakręcie :D
    Nadciagają posiłki ... Eryk z Ewą... podążają w naszą strone ..... :) busem, w którym przez CB usłyszeli wiadomość o zablokowaniu serpentyny przez dwie baby ( wogóle nie wiem o czym mowa, jak ktoś bardzo chciał to przejechał obok ) .... niewiedzieć czemu pomyśleli o nas..... :P.... Sytuacja natomiast rozwijała się z minuty na minutę .... kolejne samochody. które dobijały do serpentyn zawracały z lękiem w oczach kierowców, bądź też próbowały walczyć, co zawsze kończyło się łańcuchami ... A ja sobie się toczyłam do tyłu w bliżej nieokreślony sposób .... .... ale z jakim wdziekiem :P ... Mała przerwa, dojechali już E+E .... darb obdarowuje mnie i tutkę batkonikami, nie bardzo wiem, czy na poprawę humorku, podbudowanie, czy zajęcie uwagi czymś innym niż grubością lodu pod oponkami :) Na tusie podziałało .... wsuwając batonika, całkowicie zapomniała się w słodyczy ... .... mnie rozbolał ząbek :P ... Ze wsparciem darba poszło sprawniej i po szybkiej nawrotce, pojechaliśmy do UG trasą na około ... .....

    Cóż za diametralna zmiana dookoła...... pikna "wiosna" skąpana w cudnym słońcu, nawet grama lodu czy sniegu ....
    Załączone obrazki Załączone obrazki

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. "Wysłowienie Niewysłowionego", czyli Bieszczady i Metafizyka
    Przez Aragorn w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 28-09-2012, 21:39
  2. "Szarik" czyli moja najfajniejsza przygoda w pociagu :))
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 22-12-2011, 22:04
  3. Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 25-08-2010, 21:53
  4. Brama Bieszczad, czyli jak dojechać?
    Przez poorbuba w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 30-01-2009, 18:06
  5. prośba - jak wmontować załącznik
    Przez zakapiór w dziale Techniczne
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 17-12-2006, 22:09

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •