Cześć maru!
Od paru lat chodzę po Bieszczadach i na szlakach często można spotkać ludzi z psami.
Nie widziałem jednak jak do tej pory aby pies mały cz duży komukolwiek przeszkadzał . Turyści odnosza się życzliwie do czworonogów co wynika z faktu iż z reguły pies jest o wiele bardziej wycieńczony od wlaściciela i nie ma ochoty na nic a tym bardziej na agresywne zachowanie. Nie zapomnij więc o zabraniu dodatkowej wody dla swojego pupila.
Osobiście jestem przeciwny prowadzeniu psa na smyczy: na zatłoczonym szlaku, szczególnie przy podejściach większe zagrożenie spowoduje plątająca się pod nogami długa smycz niż pies "luzem". Nie spotkałem sytuacji aby kogoś ukarano za prowadzenie psa nie znam więc kwoty ew. mandatu-zależy na kogo trafisz-strażnicy
parku mają czasem dziwne pomysły...Miłego urlopu i słonecznej pogody. :)



Odpowiedz z cytatem
Zakładki