Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 37

Wątek: Może nowy szlak?

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Trzeba sobie uzmysłowić iż Bieszczady w dużym uproszczeniu, można podzielić na dwie części - tę chronioną w szczególny sposób czyli obszar BdPN i tę drugą, też chronioną / np. parki krajobrazowe czy rezerwaty/ ale także wykorzystywaną gospodarczo. Nie oznacza źe tereny poza parkiem mają być pocięte szlakami jak park miejski alejkami. Jest jednak wiele miejsc bardzo interesujących przyrodniczo i w udostępnieniu właśnie tych miejsc jest jeszcze wiele do zrobienia. A przy okazji można pomóc przeżyć tym, którzy w takich okolicach mieszkają, dla tych wszystkich "wtajemniczonych" miejsca jeszcze pozostanie pod dostatkiem. Kilka miesięcy temu była burzliwa dyskusja jak pomóc mieszkańcom Tarnawy zwalnianym z pracy w BdPN i wyrzucanym z hoteliku. A gdyby pomyśleć o lepszym udostepnieniu terenów leśnych np. na Jeleniowatym, bo skoro nie szkodzą przyrodzie wypalanie węgla, to pewnie oznakowany szlak obejmujący np. także teren należacy do parku , też nie zaszkodzi, może natomiast doprowadzić do tego iż wiecej turystów tych "nie kwalifikowanych" do Tarnawy zawita.
    Pozdrawiam
    naive

  2. #12
    Bieszczadnik Awatar jacekp
    Na forum od
    03.2005
    Rodem z
    spod Jeleniowatego
    Postów
    35

    Domyślnie „Las bukowy pod Obnogą"

    A jesli chodzi o poszerzanie parku o tamte tereny - wlasnie znalazlem:

    Plan rozwoju lokalnego - gmina Lutowiska
    www.lutowiska.pl

    Projektowane rezerwaty przyrody

    „Las bukowy pod Obnogą"
    „Las bukowy pod Obnogą" proponowany jest do objęcia ochro-ną częściową. Zajmuje powierzchnię 354,39 ha na stokach szczytów Obnoga (1081 m n.p.m.) i Grandysowa Czuba (1026 m n.p.m.), scho-dzących w jar potoku Roztoki i obejmujący część przeciwległego brzegu. Projektowany rezerwat należy - wg głównego przedmiotu ochrony - do typu fitocenotycznych, podtypu zbiorowisk leśnych, a wg głównego ty-pu środowiska: do typu lasów i borów, podtypu lasów górskich i podgór-skich.
    Obszar ten to źródliskowy odcinek zlewni potoku Roztoki, a jego strome stoki porasta dobrze zachowane zbiorowisko buczyny karpackiej ze starodrzewem bukowym. Omawiany teren przylega bezpośrednio do BdPN. Jego lasy stanowią wspaniałą oprawę dla położonych wyżej połonin Krzemienia, Kopy Bukowskiej i Halicza.

  3. #13
    Bieszczadnik Awatar jacekp
    Na forum od
    03.2005
    Rodem z
    spod Jeleniowatego
    Postów
    35

    Domyślnie termin

    A z Programu Ochrony Środowiska w Gminie Lutowiska w latach 2005-2015:
    termin realizacji -> 2015

    Jeszcze 10 lat, a pozniej co?

    Ciekaw jestem ile czasu jeszcze minie zanim BPN zajmie Muczne?
    Bede parkowy

    pozdrawiam

  4. #14
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Postów
    575

    Domyślnie I nastał poranek dzień szósty...

    Chyba rozpętałem burzę... Chciałem tylko, aby przejście z mucznego przez Grandysową, Obnogę na Bukowe Berdo miało status nieznakowanego szlaku w granicach BdPN (z błogosławieństwem Parku). Lubię być spokojny podczas przejść i żeby nikt się nie czepiał w razie czego. Przeszedłem ze wstydem i strachem tę część z Obnogi na Bukowe. Całe szczęście, że towarzyszyła mi niewiasta (one są bardziej odważne i nie wypadało mi przy niej pękać!) i podtrzymywała mnie na duchu. Ale i tak cykorzyłem okropnie!
    Pozdrowaśki
    Wojtek - "cykor"

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Derty
    Zostawmy troszkę miejsca na 'dzikie' trasy dla tych, którzy lubią łazęgę z kompasem i mapą. Bieski w nieparkowej części są rewelacyjnym terenem do takich eskapad. Nowe szlaki w tym rejonie nie doprowadzą tłumu do wartych zwiedzenia miejsc - najwyżej zamienią kilka zapomnianych zakątków, enklaw dla łazęgów, w wygon.
    Podzielam zdanie Dertego. Mialem sie nie wypowiadać w tym wątku, ale sprowokował mnie dzisiejszy artykuł na bieszczady.info o Jaworniku - no i musialem sie wkurzyć z samego rana, ech..
    Nie wiem czemu są ludzie którym sie wydaje, że jak z Bieszczadów zrobi sie park pocięty alejkami,szlakami i ściezkami to przybędzie zaraz od tego turystów. Mnie sie wydawało,że najwięcej ludzi ciągnie w Bieszczady właśnie to że ich jest tam mało (poza BdPN), że pozostał spory teren do łazikowania "gdzie bądź", bez domyślnych nakazów gdzie sie poruszac.
    Czytając artykuły o Bieszczadach we wszelakich ksiązkach,artykulach, internecie - wszędzie daje się zauwazyć zachwyt nad dzikością i specyfiką rejonu (dzikość - kwestia umowna, każdy widzi to inczej). To dlaczego jest taki pęd, żeby to burzyć?
    Kiedy nadejdzie moment, że będzie mozna stwierdzić: Bieszczady? To za daleko - po alejkach moge sobie pochodzić w każdych innych górach, albo w parku miejskim.
    Wracając do Jawornika - pomysł fajny, cel szczytny. Dzieciaki maj co robić, czegoś się nauczą. Niech zbierają pamiątki, zrobią strone internetową. Pieknie, bo uda sie ocalić od zapomnienia kilka rzeczy, faktów. Ale po jasną cholere zaraz tam robić ściezkę edukacyjną? Czy obecna droga jest niezbyt wystarczająca? Dziwie się też Mikołajom i SKPB Lublin - to po to zakladali tam baze i potem ją przenosili, żeby teraz robić z tego drugie Rabe? Jawornik nie jest miejscem, który przyciągnie wikszą liczbę turystów tylko dlatego, że powstanie tam ściezka i uporządkowany zostanie teren wsi (cokolwiek to znaczy). W pobliskiej Komańczy powstała kilka lat temu ściezka dydaktyczna, ktora skupia wszystkie co ciekwsze miejsca na swojej drodze (obydwie cerkwie, klasztor, miejsce mordu Cyganów, miejsce gdzie rozbił sie samolot, kościół, pomnik, cmentarz wojenny i kilka innych. Nie przybyło od tego turystów, ścieżka świeci pustami w sezonie. Tym bardziej w Jaworniku, nie przybędzie z tego tytułu turystów. Tylko czy po tych wszystkich zabiegach (nie licząc ewentualnych budów - w końcu działki też tam poszły) to będzie jeszcze ten sam Jawornik, do którego chętnie ciągną np. tacy jak ja i wielu piszących na tym forum? Wychodzi na to, że władze Gminy nie mają żadnego pomysłu - wystarczy im pokazać przysłowiową marchewkę na kiju i lecą za nią jak ten osioł. Nawet jak marchewka zeschnie sie po drodze.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  6. #16
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotr
    Nie wiem czemu są ludzie którym sie wydaje, że jak z Bieszczadów zrobi sie park pocięty alejkami,szlakami i ściezkami to przybędzie zaraz od tego turystów. Mnie sie wydawało,że najwięcej ludzi ciągnie w Bieszczady właśnie to że ich jest tam mało (poza BdPN), że pozostał spory teren do łazikowania "gdzie bądź", bez domyślnych nakazów gdzie sie poruszac.
    Oczywiście nie ma pewności że przybędzie w tamtym rejonie turystów, natomiast jest pewnośc iż jak sie nic nie będzie robić to napewno turystów nie przybędzie. Oczywiście Bieszczady są swoitym dobrem ogólnokrajowym, ale ciągle trzeba pamietać iz tam stale mieszkaja ludzie , ciągle poszukujący szansy na lepsze życie . Nikt też nie będzie musiał poruszać się scieżką edukacyjną. dla łazików miejsca zostanie aż nadto.
    Pozdrawiam
    naive

  7. #17
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez naive
    Oczywiście nie ma pewności że przybędzie w tamtym rejonie turystów, natomiast jest pewnośc iż jak sie nic nie będzie robić to napewno turystów nie przybędzie.
    No moim zdaniem pewności nie ma w obydwu przypadkach.
    Cytat Zamieszczone przez naive
    dla łazików miejsca zostanie aż nadto.
    A czy zostanie tzw. "klimat"? I czy w związku z tym ci łazicy, będą chcieli tam jeszcze chodzić? To tak jak z Jasłem - po uruchomieniu wyciągu, rejon ten dla wielu umrze, nie tylko sami nie beda tam chodzić, ale jeszcze nawoływać innych ("łazików") do omijania tego miejsca z daleka.
    Mogę się mylić - ale jakoś trudno mi uwierzyć, aby turystyka była jedynym antidotum na problemy regionu. Oczekiwanie, że całe Bieszczady mogą żyć z turystyki, może być złudne, co czas zapewne zweryfikuje.
    Natomiast w konkretnym przypadku Jawornika - nie ma to żadnego znaczenia. W obecnym Jaworniku zaplecza dla turystów nie ma i pewnie nie będzie, bo to wioska nowa, mała i mało zapewne atrakcyjna - krótko mówiąc nic tam nie ma. W Rzepedzi jest wystarczające, podobnie jak w Komańczy - jest więcej miejsc niż chętnych. Uporządkowanie jakiejś tam dawnej wiochy niczego nie zmieni za wyjątkiem tzw. klimatu. Chyba, że zainteresowani szybko wybudują tam jaki zameczek, po czym natychmiast go spalą i bedą sprzedawać ruiny zamku w Jaworniku. To turysta "masowy" lubi i to by go na pewno przyciągneło. Jeszcze jakby wykopać na szybko jakaś jaskinię oraz postawić chatke z piernika - sukces murowany. Można też wciskać miastowym kit o jawornickich wampirach, pare osób mogłoby dorabiac w umyślnym stroju na etacie "Draculi" czy innej "Rodziny Adamsów" i ku uciesze gawiedzi. Sukces murowany.
    Bez tego, nadal to będzie mało atrakcyjne miejsce, tyle, że bardziej ucywilizowane niż do tej pory.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  8. #18
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,378

    Domyślnie

    Tak Piotrze. Tak jest wszędzie, gdzie żyją z turysty.
    Na skraju Parku, rezerwatu, w Kenii, Kanadzie, Francji. Najpierw wycieczka w "teren", czasem pieszo, czasem konno, do wyboru, potem nocleg w hotelu, domku, namiocie i atrakcje. Napad indian, tańce masajów, zwykła dyskoteka. Na polu namiotowym w Kanadzie sprzedają wiązki drewna na ognisko i wypożyczają szpikulce na kiełbaski. Wszystko w trosce o środowisko. Tak wygląda przemysł turystyczny na świecie. Wtedy też można z niego żyć. Ale jak sezon trwa 3 miesiące to do rzyci z takim życiem.
    Muszą być wyciągi, sztucznie dośnieżane trasy, wycięty las pod nartostradę, bary, restauracje, dyskoteki, kolejka z parowozem, "zakapiory", owce, konie, artyści i piszący ikony. Inaczej tyrysta masowy nie przyjedzie. Ale jak to będzie, to nie przyjedzie turysta - włóczykij, wśród nich i ja. Mnie wystarczy las, łąka. Czy Bieszczady będą dla Paszczaków, czy dla Włóczykija???
    Długi

  9. #19
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Piotr
    Uporządkowanie jakiejś tam dawnej wiochy niczego nie zmieni za wyjątkiem tzw. klimatu. Chyba, że zainteresowani szybko wybudują tam jaki zameczek, po czym natychmiast go spalą i bedą sprzedawać ruiny zamku w Jaworniku. To turysta "masowy" lubi i to by go na pewno przyciągneło. Jeszcze jakby wykopać na szybko jakaś jaskinię oraz postawić chatke z piernika - sukces murowany. Można też wciskać miastowym kit o jawornickich wampirach, pare osób mogłoby dorabiac w umyślnym stroju na etacie "Draculi" czy innej "Rodziny Adamsów" i ku uciesze gawiedzi. Sukces murowany.
    Dla Ciebie jest to jakaś tam wiocha, dla miejscowych jest to miesce gdzie żyją. A może tam gdzie mieszkasz zrobisz sobie pustkowie z ulubionym klimatem ? Pozwól mieszkańcom tamtej gminy robić to co uważają za stosowne, to co ich zdaniem może dać szansę na rozwój.
    Pozdrawiam
    naive

  10. #20
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez naive
    Dla Ciebie jest to jakaś tam wiocha, dla miejscowych jest to miesce gdzie żyją.
    Obawiam się, że nie bardzo jesteś zorientowany o jakim miejscu mówię, bo inaczej byś tego nie napisał. Pojedź, zobacz, poznaj, gmine, dawny Jawornik, Miklaszki, obecny Jawornik, Komańcze, czyli gminę macierzystą, pobliską Rzepedź, ludzi - wtedy pogadamy o tym konkretnym przypadku,bo to jest konkretny przypadek - pisalem o Jaworniku, a nie o całości.
    Uogólniać, typu: od.. sie od Bieszczadów każdy potrafi. Było tylko kwestią czasu, kiedy padnie to w tym wątku, bo juz padało w innych wielokrotnie.
    Cytat Zamieszczone przez naive
    Pozwól mieszkańcom tamtej gminy robić to co uważają za stosowne, to co ich zdaniem może dać szansę na rozwój.
    Pozwalam, bo i nie mogłoby być inaczej - cóż ja biedny żuczek moge zrobić? Moge sobie co najwyżej ponarzekać na forum, co tez czynię, bo forum miedzy innymi do tego służy. Forum pozwala również mieć własne poglądy - mój jst taki, a nie inny i wszystko. Przeciez nie każę Ci sie z nim zgadzac, ani nikomu innemu - nie twierdzę tez, że jest jedynie słuszny. Jest mój i tyle.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. A jednak nowy szlak... [Kińczyk Bukowski i Opołonek]
    Przez WojtekR w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 210
    Ostatni post / autor: 02-05-2020, 20:42
  2. A może Kilimandżaro?
    Przez andrzej627 w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 62
    Ostatni post / autor: 20-08-2012, 23:06
  3. Nowy uroczy szlak na Jeziorka Duszatyńskie....
    Przez agnieszkaruda w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 29-05-2010, 12:54
  4. A może tak ?
    Przez mniszek w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 30-10-2009, 16:31
  5. Jeżeli nie nowy szlak, to może nowe przejście na Ukrainę...?
    Przez WojtekR w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 11-03-2005, 12:59

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •