zgadzam sie z Wojtkiem. Kazdy chodzi jak lubiKiedys zdarzyło mi sie latem wyjsc z Duszatynia, wejsc na Chryszczata, zejsc na Kolonice,przejść w poprzek pasmo Durnej i Łopiennika, zejsc do Radziejowej i przez Korbanie pójść na stanicę ZHP do Bukowca
tylko dlatego że fajnie sie szło i dzień sie nie chciał kończyć...No i kondycja była szczytowa (10lat temu :D )...A niektórym przypomne że są tez tacy, dla których każdy kto łazi na piechote po górach jest po...mylony
Nie oceniajmy sie nawzajem kto jest normalny a kto nie, byle fajnie było
Pozdrawiam
![]()
Zakładki