Przeczytałem co wczoraj napisałem i widzę że podobnie jak Doczu popełniłem gafę stulecia, tylko inną - z Przełęczy Orłowicza drałowaliśmy na wschód oczywiście. Oj, znów się misiowi lejce w opisie kierunków pomieszałyDzięki Jabolowi za pozdrowienia, z całego serca mówię - wzajemnie! :D
P.S. A z Zenita zrezygnowałem, przesiadlem się na Canona - ogólnie jest o niebo lepszy, ale optyką do "cegłówki" nie dorasta
Zakładki