Witam,

udało mi się na kilka godzin wpaść w Bieszczady - poniżej link do kilku fotek.

W Wysokich Bieszczadach śniegu dużo - choć powoli się topi.

Na Przełęcz Wyżną udało mi się wjechać bez łańcuchów (z lenistwa ich nie założyłem - choć zabrałem ze sobą ... no i może chciałem sprawdzić co mój bumbum potrafi).

Oficjalnie dziękuję trzem policjantom, którzy pchali mnie i nie tylko mnie na Wyżnej celem ruszenie w którymkolwiek kierunku (straszne koleiny w lodzie i śniegu - kilka samochodów "nieterenowych" po prostu zawisło - popychaliśmy się wzajemnie).

Podobno trasa Berehy Górne - Ustrzyki Górne jest nieprzejezdna (nie miałem odwagi sprawdzić).

Ruch turystyczny żaden. Cisza, spokój.
Wpadłem do Ryśka Szocińskiego (pomimo niesprzyjających warunków pogodowo-biznesowych zastałem go w Cisnej). Szykuje nowy tomik na maj. Pozdrawia wszystkich forumowiczów i zaprasza do Galerii koło "Siekierezady".

http://62.129.204.133/Bieszczady2005...005_03_17.html

Pozdrawiam,
Ebik