Bieszczady sztuką stoją... tak mi się wydaje.
Mieszka lub pomieszkuje przecież w Bieszczadach grono zacnych artystów. Świadczą o tym rozrzucone po wielu miejscowościach galerie sztuki. Odwiedzając je, pomyślałem, że może warto byłoby zorganizować w "stolicy" którejś z bieszczadzkich gmin prezentacje artystyczne regionu (a może nie tylko). Są przecież poeci, pisarze, pieśniarze, rzeźbiarze, malarze, fotograficy, ci miejscowi i ci przyjezdni, którzy zaprezentowaliby swoją twórczość...Może wyszliby też z "mgły" ludzie, o których kiedyś było głośno a teraz są zapomniani...?
Pomysł ten błąkał mi się po głowie od dawna. Kiedyś brałem udział w warszawskiej imprezie "Wspólnota w kulturze" (wystawiałem swoje rysunki beskidzkich i bieszczadzkich cerkwi w Bibliotece Narodowej), organizowanej przez Grażynę Zaczek -dyrektora Domu Kultury "Rakowiec" w Wawie. Impreza przednia, gdzie można było pokazać się od strony swojej twórczości.
Myślę, że podobna (ideacyjnie) w Bieszczadach np. w sezonie wypaliłaby. Wiem, że w sierpniu (chyba) Bieszczadzkie Centrum Informacji i Promocji w Ustrzykach Dln. organizuje "Bojkowiana", ale nie udało mi się być na tej imprezie i nie wiem czy jest np. podobna do Łemkowskiej Watry" w Zdyni... Ta miałaby trochę inny charakter...
Sądzę, że np. dla Czarnej, Cisnej, czy Lutowisk byłaby to fajna impreza promująca gminę... Jak myślicie? Warto? Byłby kto w stanie to zorganizować?
Pozdrowaśki
WojtekR
Zakładki