Uśmiałem się nieźle. Ale, jeśli tak wygląda konwersacja ludzi wykształconych to zaczyna jednak być żałosne. Dysputy niczym się nie rużnią od dyskusji prowadzonych u mnie w fabryce, miedzy pracownikami produkcyjnymi. Z tym że owych pracowników bardziej cenię. Niż cytowanych wyżej.
Zakładki