Nie w Bieszczadach, ale w moich ukochanych G. Świętokrzyskich, b. dawno temu:
Przez wieś idzie grupa turystów, przystają, wyciągają mapę. Widzący to mały bajdel (tubylec) drze się: "Mamo, mamo turyści wyciągają mapę, będą się o drogę pytać"
Nie w Bieszczadach, ale w moich ukochanych G. Świętokrzyskich, b. dawno temu:
Przez wieś idzie grupa turystów, przystają, wyciągają mapę. Widzący to mały bajdel (tubylec) drze się: "Mamo, mamo turyści wyciągają mapę, będą się o drogę pytać"
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki