to smutne, ze za pare lapowek mozna zniszczyc przyrode... :(
trzeba by jakos przeciwdzialac, tylko jak....
to smutne, ze za pare lapowek mozna zniszczyc przyrode... :(
trzeba by jakos przeciwdzialac, tylko jak....
Widzialem zdjecie w "Wyborczej" i wyglada to naprawde paskudnie :((( Mam nadzieje ze organizacje ekologiczne zorganizuja "cos" jesli apele nic nie pomoga. Sam sie do tego przylacze.
Też wiem z gazety, firmy budowlane mają zaoszczędzić 1miliard dolarów dlatego, że rura zostania położona w Bieszczadach. Ostatnio wybuchają takie afery, że nie mam złudzeń jak ta sprawa się skończy.
trzeba by moze napisac jakis protest/petycje czy cos takiego i kazdy np. na wlasnym osiedlu zbierze po pare tysiecy podpisow.
albo na uczelni....
Pochodze i mieszkam w Gdyni (Pomorskie). Przylaczam sie do protestu razem z niemala liczba znajomych Nie mozna tego tak zostawic.Jestesmy w stanie wesprzec jakakolwiek akcje nie tylko werbalnie, czy pisemnie!
Obawiam sie ,że w dzisiejszych czasach nasze protesty nie odniosa ŻADNEGO skutku. Helikon ma słuszność...Ale może zdrowy rozsądek jednak kiedyś zwycięży (choc ten jeden raz)
możemy poprosić zielonych o wsparcie
moni, Ty tak bez walki?
jak byłam pieknym małym chłopcem to wywyalczyłam ze Kormoranu nie było, a teraz miałoby sie nie udac?
a moze admin cos zorganizuje- jakis elektorniczny podpisik??? he?
Kasandrra
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki