"BECZKA WIŚNIOWA" ? i na dodatek "MOCNA". Co to takiego i kto to produkuje?
"BECZKA WIŚNIOWA" ? i na dodatek "MOCNA". Co to takiego i kto to produkuje?
Pozdrawiam
DUCHPRZESZŁOŚCI
Hej:)
Jakoś los nie pozwolił tym razem zachwycić się pełnią barw bieszczadzkich, ale i tak w szaroburym krajobrazie coś tam przed 1-szym styczniem udawało się dostrzec:D
Wołosaty przymarzł i można było z lodu wypatrywać życia pod lodem. Pluszcz, pstrągi przepływające pod stopami i fascynujące wciąż i wciąż zjawisko zamiany zupełnie amorficznego żywiołu o barwach nieco ocieplonych w martwe, stalowo-biało-szare barokowe formy. Dziwny kontrast. A na okrasę nieśmiały błysk słońca w dolinie, natychmiast pożarty przez szarość...
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
ups...czegoś nie wysłałem:D i w dodatku nadal się nie dokleja:/ ta technika:(
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
cały czas nie ma :(
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
Sorki, ale dziś już nie dokleję nic... muszę gnać. Adminie, jeślibyś odnalazł tam gdzieś przez przypadek moje zdjęcia - dolep do posta. Nie - wywal post precz:D
Poedytuję w poniedziałek.
Pozdrawiam Bieszczadołazów
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Trzy fotki na próbę,pierwszy raz wklejam moze się uda.
Uf,udało sięzrobione były30.12.06.
A, to niech będzie, skoro taka posucha fotonośna...
Fotki ot, takie, z 30.grudnia; wyżej Orłowicza nie dało się wyjąć aparatu (zresztą - przy tej widoczności nie było po co, heh), a niżej - wciągnęłam się w rozmowę ze spotkaną parą turystów.
Poza sobotą jakoś rozleniwiłam się fotograficznie
Ściskam -
K.
PS. Czy Wy też stwierdzacie czasem, że i tak nie da się tego, co się czuje, co góry mówią, drzewa, trawa falująca - wcisnąć w aparat? Ja coraz częściej wychodzę z tego założenia. A przecież lubię zdjęcia!
"- и мне не спится..."
Pozdrawia ciepło - czwarta zmiana, ciemna i toperzowa... Zmrocznik chmielowiec... Unikatia... Pieron niemedialny :mrgreen: :wink:
Taak, masz rację, zawsze po wywołaniu filmów mam wrażenie że coś nie tak poszło, choć zdjęcia super są, ale nie oddają tego, co było. Najgorsze doświadczenie (totalne rozczarowanie) mam z kamerą i filmem, na którym uwieczniłem me ulubione miejsca - nie do wiary jaki rozdźwięk był pomiędzy tym, co filmowałem, a tym, co obejrzałem w domku. Z kamery zrezygnowałem.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki