A moze jakies aktualne fotki?

[asia999]

Aaaale pięknie! Tylko pozazdrościć! : )))

[meg]

Może kogoś zainteresuje inwersja termiczna, którą spotkałam 29.12.12 http://www.resfoto.pl/krajobrazy-pod...w-bieszczadach

[diabel-1410]

Tak widoczność tego dnia była przepiękna a Tatry były na wyciągnięcie dłoni

[meg]

Tak widoczność tego dnia była przepiękna a Tatry były na wyciągnięcie dłoni

zgadza się i to cały dzień :) szkoda tylko że nocą załamała się pogoda :/

[Miejscowy]

Może kogoś zainteresuje inwersja termiczna, którą spotkałam 29.12.12 http://www.resfoto.pl/krajobrazy-pod...w-bieszczadach

mylisz się. nie było żadnej inwersji; tempereatura na połoninach nie była wyższa niż w dolinach. doskonała widoczność wynikała li tylko z przejrzystości powietrza.
podczas inwersji gorzej widać doliny.
był to jeden z tych, bardzo rzadkich dni, na które fotograficy krajobrazowi polują latami (przynajmniej kiedyś tak było).
sam przyznam, że mimo iż wiem, że gdy po chmurnych dniach się przejaśnia, to wtedy przejrzystość jest najlepsza i nie raz polowałem na 'czyste powietrze', to pierwszy raz zetknąłem się z tak dobrą widocznością, a o świcie dopiero musiał być czad (czy raczej ozon). żałuję że nie byłem wcześniej. taka okazja może się już nie powtórzyć.
Jeszcze dodam, że Tatry Tatrami, ale jak pięknie wschód było widać. Pierwszy raz żałowałem w górach, że nie mam prawdziwego aparatu z prawdziwym obiektywem i prawdziwym skylightem na nim

[diabel-1410]

100_0839.JPGTo z podejścia pod Tarnicę.Robione idiotenaparatem więc jakość jest jaka jest

[Aleksandra]

100_0839.JPGTo z podejścia pod Tarnicę.Robione idiotenaparatem więc jakość jest jaka jest

Na moim, pierwszym z II serii, też można się ich dopatrzeć ... z Połoniny Caryńskiej.

Pierwszy raz żałowałem w górach, że nie mam prawdziwego aparatu z prawdziwym obiektywem i prawdziwym skylightem na nim

Ja też żałowałam braku choć trochę lepszego obiektywu :D za to pogoda i widoczki wynagradzały ... Ważne, że widziałam naocznie i to bez inwersji...

[Aleksandra]

A jeszcze na mały zator na Solince trafiłam:

[meg]

mylisz się. nie było żadnej inwersji; tempereatura na połoninach nie była wyższa niż w dolinach. doskonała widoczność wynikała li tylko z przejrzystości powietrza.
podczas inwersji gorzej widać doliny.

domyślam się że nie byłeś na wschodzie więc po czym twierdzisz że nie było inwersji? ja byłam i wiem ze inwersja też była - w dolinach było ok -10, na górze z -2-,3

a o świcie dopiero musiał być czad (czy raczej ozon). żałuję że nie byłem wcześniej. taka okazja może się już nie powtórzyć.
Jeszcze dodam, że Tatry Tatrami, ale jak pięknie wschód było widać.

wschodu nie musisz tak żałować, bo nie był oszałamiający - wschód jakich wiele

Pierwszy raz żałowałem w górach, że nie mam prawdziwego aparatu z prawdziwym obiektywem i prawdziwym skylightem na nim

lepiej wziąć polara który wyciągnie kontrast i granat na niebie

[luna19]

Przepiekne zdjecia zimowe.. nigdy nie byłam zimą w górach .. chyba troche sie boje.. ale kiedy widze tak piekne fotki to aż mi żal .. :)