to wystarczy, ze sobie kupisz "sześćdziesiatkę" w wersji papierowej - na odwrocie jest fotka tego wodospaduZamieszczone przez Stachu
:D
pozdrawiam
www.ruthenus.pl
to wystarczy, ze sobie kupisz "sześćdziesiatkę" w wersji papierowej - na odwrocie jest fotka tego wodospaduZamieszczone przez Stachu
:D
pozdrawiam
www.ruthenus.pl
Raczej autoironicznie, jestem dyletantem w tej sprawie i oceniam stronkę pod względem czysto użytkowym. Jak się okienka otwierają szybko, jak łatwo znajduję informację i nie gubię się w gąszczu okienek jak w gęstym lesie, to jest OK.Zamieszczone przez Stachu
A mapy... te zawsze budziły moje uczucia. Pierwszą rzeczą na Twojej stronie, którą dokładnie studiowałem i studiuję, to mapa... i galeria zdjęć. Wszystkie bieszczadzkie serwisy odwiedzam głównie dla zdjęć. I bieżących wiadomości. Jak na przykład tych o Tołchajach, czy nowej ścieżce dydaktycznej.
No ale taki reportaż jak spływ z żubrami, to jest perełka niezależnie od nowego czy starego wyglądy strony. Fotki z widokiem na Tatry też. Dlatego sama "nowa strona" mało mnie ekscytuje.
Pozdrawiam
Długi
Oki.
Mnie prawde mowiac ekscytowal sam proces jej powstawania. Po jej uruchomieniu - ekscytacja przeszla w swiadomosc, ile pracy jeszcze przede mna i w krytyke. Strona w najblizszych tygodniach, czy tez miesiacach, bedzie przechodzila kilkukrotnie "lifting".
Nie jestem zadowolony z paru rzeczy. Glownie wizualnych, bo do funkcjonalnosci raczej nie mam jakis wielkich zastrzezen.
Na pewno bedzie znow tak, ze bede zbieral uwagi niezaleznych osob. Bardzo lubie siasc potem nad zestawem takich rzeczy i kilka dni nie myslec o czyms takim intensywnie, tylko pospacerowac sobie, pochodzic po wertepach. Pomysly/wnioski wtedy same przychodza do glowy - nic na sile...
Co do zubrow i innych takich... Takie wydarzenia utwierdzaja tylko w przekonaniu, ze nigdy nie wiadomo, co fajnego sie zdarzy, ale jedno jest pewne - NA PEWNO SIE ZDARZY ;-)
Warto wtedy miec wtedy rodzaj wewnetrznego spokoju, bo tylko wtedy mozna sie w pelni cieszyc z tego typu rzeczy.
Jak mił0 przeczytać na Twojej stronie stary artykuł o nazwie Bieszczady. Już jakiś czas temu przywoływałem ten tekst w dyskusji o prawidłowym odmienianiu nazwy Bieszczady http://forum.bieszczady.info.pl/bies...9-0-asc-0.html
Brawo za przypomnienie.
Ciekawe, że na mapie nazewniczej obok nazwy Sakowczak umieszczono prawidłową Sawkowczyk, ale przy Rajskiem już nie znalazło się miejsce na prawidłowe Ralskie -
Parę dni temu miły kolega z wydawnictwa Ruthenus zwrócił mi uwagę, że Smerek jest nieprawidłowy, bo kto tam widział smreki. I u Fastnachta czytam:
# 1529 - dział graniczny - "qui torres Szmerek defluit de montibus Byesczath", - "qui fluvius Solyna defluit de montibus Byesczath.
Nie jestem poliglotą i z trudem posługuję sie językiem ojczystym, ale ten Szmerek jakoś mi się kojarzy...
Pozdrawiam Długi
i zapewne jak jesteś tak dociekliwy to wiesz ze nazwa Rajskie powstała już kilka wieków temu i raczej nie w wyniku czyjegoś błędu, a nazwę Smerek przeniosł kartograf austriacki z wsi o tejże nazwie na szczyt najbliższy, bo przeciez musiał jakoś go nazwać (gdyż jest to szczyt wybitny) i zapewne nie chciało mu sie nikogo zapytać.Zamieszczone przez długi
Sugerujesz że Szmerek z 1529 roku to dziesieszy Smerek - Wysoka?Zamieszczone przez długi
Jeśli się tak interesujesz nazewnictwem w Bieszczadach to polecam "Słownik geograficzno - historyczny Ziemii Sanockiej w srednioweiczu" A. Fastnachta - 3 tomy. Wszystkie jeszcze można zdobyć. No i oczywiście podstawową pracę tegoż samego "Osadnictwo Ziemii Sanockiej..." (niestety ta tylko w bibliotekach)
Barszczu
www.ruthenus.pl
Moje zainteresowania mają mocno niedzielny charakter.
Tylko właśnie u A. Fastnachta czytam: "Dziwi zmiana nazwy Sawkowczyk w pow. leskim na Sakowczyk, gdyż pierwsza ma uzasadnienie historyczne. W r. 1540 wymieniony został Sawka kniaź z Ralskiej Woli (zwanej tak od Ralskiego, czyli obecnego Rajskiego)...."
Być może błądzę, jak przy Smereku, sugerując się jednym zdaniem z artykułu prasowego sprzed lat. Nie jestem fachowcem, jedynie życzliwie zainteresowanym czytelnikiem forum.
Długi
PS
Mapa doszła, Dziękuję za sprawne i szybkie załatwienie wysyłki.
Zauważyłem, bo posiadam :) . Nie mam nic przeciw mapom dwustronnym, nawróciłem się na nie jak Piter wydał po raz 1szy swoją "75" na WIGowskim podkładzie, a informator na odwrocie według mnie nigdy nie zastąpi przewodnika -> nie jest wg mnie konieczny. Na zapowiedzianą 50tkę czekam z utęsknieniem, na pewno kuipię :D. Przy okazji, jeśli wolno pogrymasić - czy na 50 tce możecie zrobić więcej warstwic? Co 10 metrów? Pod względem rzeżby terenu wasza mapa trochę przegrywa z Compassem. Chętnie bym o mapach jeszcze podyskutował, ale boję się narazić Stachowi - prosił, żeby zostawić ten temat :(Zamieszczone przez barszczu
Pozdrawiam wszystkich
Zamieszczone przez misiekjakub
E tam narazic... stworzcie nowy watek :P
http://forum.bieszczady.info.pl/bieszczady2036.html
no wiec przenosimy się z dyskusją - Długi i Misiekjakub - czytajcie tam odpowiedzi
Barszczu
www.ruthenus.pl
B rawo !!! Stachu
Wchodzę ja sobie na stronę po prawie dwóch tygodniach i .... podzielam wszystkie pochwały, które tu się pojawiły.
Dałeś sobie siana z zawracaniem kijem Sanu, czyli próbami poprawy jakości MM i od razu widać efekty. Oby tak dalej.
Co do mapy - dokonałeś najwłaściwszego wyboru, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, które m.in. i tu padły.
Pozdrawiam
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki