No i niech Demart najlepiej się zajmie tym co robi dobrze. Mapa w gazecie jest dość słaba, ale i tak jest postęp w stosunku do wydania z 2006 roku. A tak na szybko: bardzo mało obiektów turystycznych (noclegi, knajpy, etc.), niemal zupełny brak cerkwisk i dawnych cmentarzy, kiepskie w stos. do rzeczywistości rozmieszczenie dróg zamkniętych dla ruchu (+brak zakazów ruchu), kilka błędów w poprowadzeniu najpopularniejszych ścieżek hist-przyr. brak wielu istniejących ścieżek hist-przyr., brak Jeziorka Bobrowego (no jak można;-)), pomyłki typu Huczywice zamiast Huczwice (na obu wydaniach), brak ciekawszych kamieniołomów i długo tak można by wyliczać + IMHO jest słabo czytelna. Da się przeżyć z taka mapą - ale po co?
Zakładki